Odchylenie od parytetu wyniosło 1,95 proc., wobec 1,77 proc. na poniedziałkowym zamknięciu.
"Złoty jest mocniejszy podążając w dalszym ciągu za kursem euro wobec dolara. Dolar umacnia się z powodu oczekiwań na szybkie zakończenie wojny w Iraku" - powiedział PAP Andrzej Krzemiński, dealer BPH PBK.
We wtorek około południa euro było wyceniane na 1,0555 dolara wobec 1,07 dolara we wtorek rano.
Zdaniem Krzemińskiego umacniający wpływ na złotego wywarła wypowiedź wiceministra finansów Ryszarda Michalskiego.
Michalski powiedział, że resort finansów może być skłonny kupować waluty na obsługę długu po kursie niższym od obecnego o co najmniej 5 proc.
Zdaniem dealerów złoty pod koniec dnia powinien się umocnić do około 2 proc. po mocnej stronie parytetu.
Ceny obligacji pozostały stabilne w porównaniu z wtorkowym otwarciem. Wobec poniedziałkowego zamknięcia rentowność obligacji dwuletnich OK0405 spadła do 5,21 proc. z 5,22 proc. w poniedziałek, a pięciolatek PS0608 do 5,20 proc. z 5,23 proc.
Rentowność dziesięciolatek DS1013 spadła do 5,46 proc. z 5,48 proc. w poniedziałek.
"Na rynku obligacji jest spokojnie i tak powinno pozostać do końca dnia" - powiedział Tomasz Sikora, dealer z BPH BPK.
