Rząd przesunął konferencję prasową po swoim posiedzeniu na godz. 16.00.
Ok. 14.00 za jedno euro inwestorzy płacili 4,528 zł wobec 4,56 zł we wtorek, a za dolara 3,848 zł względem 3,875 zł dzień wcześniej. Odchylenie od parytetu wynosiło 1,45 proc. po mocnej stronie.
"Rynek otworzył się na poziomie 0,8-0,9 proc. odchylenia od parytetu, następnie atakowany był poziom 1 proc., a teraz jest już ponad 1,45 proc." - powiedział PAP Tomasz Zdyb, analityk Pekao SA.
"Rynek znajduje się w oczekiwaniu na prezentację planu racjonalizacji wydatków" - dodał.
Rząd zajmuje się planem racjonalizacji wydatków na swoim środowym posiedzeniu. Rynek oczekuje, że w środę około godz. 16.00, na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu zaprezentowane zostaną szczegóły planu.
Na rynku obligacji także było spokojnie. Obroty były niewielkie.
Zdaniem Zdyba wyniki środowego przetargu obligacji nie wpłynęły na rynek papierów skarbowych.
Ministerstwo Finansów sprzedało na środowym przetargu całą oferowaną pulę dziesięcioletnich obligacji DS1013 o wartości 500 mln zł. Średnia rentowność wyniosła 5,968 proc. wobec 5,169 proc. na aukcji w lipcu.
Rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 5,21 proc., o 1 punkt bazowy mniej niż we wtorek wieczorem, w przypadku papierów pięcioletnich było to 5,61 proc., o 1 punkt bazowy więcej. Dochodowość obligacji dziesięcioletnich wyniosła 5,96 proc., o 4 punkty bazowe mniej.
