Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty się waha

0
Podziel się:

Nasza waluta piątkową sesję rozpoczęła od spadku wartości. Cena euro wzrosła do 4,7840, a cena dolara do 3,9020. Odchylenie złotego od dawnego parytetu sięgnęło poziomu 2,4 proc. po jego słabej stronie. Na rynku po czwartkowych zamachach w Madrycie nadal panowała lekko nerwowa atmosfera.

RYNEK KRAJOWY

Nasza waluta piątkową sesję rozpoczęła od spadku wartości. Cena euro wzrosła do 4,7840, a cena dolara do 3,9020. Odchylenie złotego od dawnego parytetu sięgnęło poziomu 2,4 proc. po jego słabej stronie. Na rynku po czwartkowych zamachach w Madrycie nadal panowała lekko nerwowa atmosfera. Na nieznaczne skracanie przez inwestorów długich pozycji w naszej walucie mogły wpłynąć również doniesienia prasowe o tym, że głosowanie w Sejmie nad ustawą o VAT, które odbyło się dzień wcześniej, oznacza, że wpływy z tego podatku do budżetu będą w tym roku mniejsze o 800 mln złotych. W kolejnych godzinach handlu złoty odrobił jednak w 100 proc. poniesione na początku handlu straty. Jerzy Hausner podkreślił, że mniejsze o kilkaset milionów złotych wpływy do kasy państwa z tytułu podatku VAT nie stanowią ryzyka dla budżetu. Złotemu pomogły także opublikowane o godz. 16:00 przez GUS dobre dane o bilansie płatniczym. W styczniu deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł 83 mln euro. Uczestnicy spodziewali się, że deficyt
C/A w styczniu wyniesie 350 mln euro.
O godz. 16.25 jeden dolar wyceniany był na 3,8790 złotego, a jedno euro na 4,7305 złotego (odchyl.+1,50 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Dla naszej waluty w dalszym ciągu barierą pozostaje poziom 1,5 proc. odchylenia po jego słabej stronie. Pomimo dobrych danych o deficycie jego udane pokonanie w dół wydaje się mało prawdopodobne. Przy obecnych poziomach kursu EUR/PLN należy rozważyć pomysł krótkoterminowego zakupienia wspólnej waluty.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
W piątek amerykańska waluta odrobiła część strat do jena z ostatnich dni. Kurs USD/JPY zwyżkował z 110,75 do poziomu 111,40, gdyż inwestorzy nie byli do końca przekonani o odpowiedzialności za ataki organizacji związanych z Al-Kaidą i tym samym o możliwości zamachu na terytorium Stanów Zjednoczonych. Z drugiej strony uczestnicy rynku obawiali się, że Japonia, która wspiera USA w Iraku, może stać się kolejnym celem ataków terrorystycznych.
O godz. 16.25 jeden dolar wyceniany był na 111,28 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Jen może być w przyszłym tygodniu pod presją, gdyż najprawdopodobniej wzrosną obawy przed atakiem wymierzonym w Japonię. Nie należy również zapominać o władzach japońskich, które mogą znów zdecydować się na interwencyjne osłabienie własnej waluty.

EUR/USD
Podczas piątkowej sesji dolar odrabiał straty z czwartkowego handlu, spowodowane przez tragiczne wydarzenia w Hiszpanii. W nocy z czwartku na piątek kurs EUR/USD zwyżkował do poziomu 1,2386. Dolar stracił po tym, gdy na rynku pojawiła się informacja, że do odpowiedzialności za ataki przyznała się organizacja związana z Al-Kaidą. Od początku piątkowego handlu wartość amerykańskiej waluty systematycznie rosła, osiągając poziom 1,2200, gdyż inwestorzy nie byli do końca przekonani o winie arabskich organizacji. Przedstawiciel Europejskiego Banku Centralnego Tommaso Padoa-Schioppa w wywiedzie dla gazety La Repubblica powiedział, że europejska gospodarka jest na ścieżce rozwoju i nie potrzebuje słabszych notowań wspólnej waluty. Po południu opublikowano dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Niespodziewanie deficyt obrotów bieżących spadł w czwartym kwartale zeszłego roku do poziomu 127,54 mld USD. Informacja ta nie wpłynęła jednak zasadniczo ma wzmocnienie dolara. Z drugiej strony „zielonego” nie osłabiły
dane o nieco gorszych niż oczekiwano nastrojach konsumentów. Indeks sporządzany przez Uniwersytet Michigan na początku marca spadł do 94,1 pkt z 94,4 pkt na koniec lutego. Na rynku oczekiwano jego wzrostu do 95 pkt.
O godz. 16.25 jedno euro wyceniane było na 1,2203 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Na notowania eurodolara będą wciąż wpływać nowe informacje związane z atakiem terrorystycznym w Hiszpanii. Gdyby okazało się, że winę za zamachy ponosi baskijska organizacja separatystyczna ETA, to wspólna waluta mogłaby się znaleźć pod dużą presją.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)