Około 14.40 za euro płacono 4,77 zł, czyli tak jak we wtorek na zamknięciu, a dolara wyceniano na 4,02 zł wobec 4,04 zł.
Odchylenie od parytetu wynosiło 3,5 proc. po słabej stronie parytetu, wobec 3,65 proc. we wtorek.
"Złoty jest pod wpływem zmian na eurodolarze, a po danych w USA dolar stracił na wartości. Na naszym rynku wciąż głównym czynnikiem wpływającym na kwotowania będą informacje dotyczące losów rządu Marka Belki" - powiedział Marek Zuber, ekonomista z TMS.
Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych wzrósł w marcu do rekordowego poziomu 45,96 mld USD z 42,1 mld USD w lutym i wobec 43 mld USD oczekiwanych przez analityków.
Po tej informacji dolara wyceniano na 1,1874 ze euro wobec 1,1869 USD na zamknięciu rynku we wtorek.
Na rynku długu rentowność obligacji obniżyła się o 3-13 pkt bazowych.
"Polski rynek długu żyje swoim życiem, oderwaliśmy się od rynków bazowych. U nas wciąż mamy niepewność związaną z rządem Belki" - powiedział PAP Przemysław Magda, analityk z Banku Handlowego.
Około 14.40 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 7,48 proc. wobec 7,54 proc. we wtorek, pięcioletnich 7,69 proc. wobec 7,82 proc., a dziesięcioletnich 7,39 proc. wobec 7,42 proc.
Ministerstwo Finansów sprzedało w środę obligacje trzyletnie WZ0307 za 808 mln zł i siedmioletnie WZ0911 za 192 mln zł przy łącznym popycie 2.862 mln zł.
Natomiast w czwartek resort zaoferuje na przetargu uzupełniającym trzyletnie obligacje WZ0307 oraz siedmioletnie WZ0911 łącznie za 200 mln zł. Podaż trzylatek wyniesie 160 mln zł, a siedmiolatek 40 mln zł.
