Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. DSŁ
|
aktualizacja

Kursy walut. Rynki szykują się do twardych restrykcji w Europie

15
Podziel się:

Inwestorzy z rynku walut mają świadomość, że nie ma odwrotu od zdecydowanych działań rządów w celu powstrzymania dalszego rozprzestrzeniania się koronawirusa. Pozostające pod presją euro do dolara ciąży złotemu. Kurs wspólnej waluty wzrósł powyżej 4,63 zł.


Kursy walut. Rynki szykują się do twardych restrykcji w Europie
Kursy walut. Co ze złotym? (Flickr, Fox Wu, (CC BY 2.0))

Wśród inwestorów niepokój przybiera na sile, co prowadzi do dalszego wydłużania pozycji na walutach bezpiecznych kosztem ryzykownych, jak polski złoty. W środę kurs euro przetestował okolice poziomu 4,6325.

Na rynku głównej pary walutowej kurs EUR/USD dotarł do wsparcia na 1,172 po południu korygując spadek do 1,175. Na czerwono świeciło się też na giełdach. W rezultacie, efekty dominacji panującej niepewności widoczne były w mocnym wzroście tzw. rynkowego "indeksu strachu" (VIX).

O nastrojach rynkowych nadal decydują obawy związane z rosnącą liczbą infekcji koronawirusem, co może skutkować ponownymi pełnymi zamknięciami gospodarek. W środę nastroje inwestorów w całej Europie popsuła zapowiedź ogólnokrajowego lockdownu we Francji i zaostrzenia restrykcji w innych krajach, co może istotnie ograniczyć aktywność gospodarczą w całym kwartale.

Zobacz także: Restauracje znowu zamknięte. "Podejrzewamy, że będzie tak do końca roku"

Rynki szykują się na wprowadzenia twardych restrykcji szczególnie dot. aktywności społecznej, aby nie doszło do ryzyka braku możliwości opieki nad chorymi. Z punktu widzenia gospodarki europejskiej, scenariusz litery "V" już się raczej zdematerializował, teraz rynki zastanawiają się, czy jest jeszcze możliwy scenariusz „W”.

Nerwowość na rynkach jest dodatkowo potęgowana zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w USA, gdzie nie można powiedzieć, że pomimo przewagi w sondażach, z pewnością wygra Joe Biden. Rynki pamiętają bowiem, że zwycięstwo D. Trumpa przed czterema laty okazało się sporą niespodzianką. Podobnie jak teraz, to nie on prowadził w sondażach, a Hilary Clinton.

Inwestorzy czują się też rozczarowani brakiem postępów w sprawie nowego programu stymulacyjnego w USA obawiając się, że bez dalszego wsparcia gospodarka wyraźnie wyhamuje w IV kwartale. Gasną też nadzieje na szybkie wynalezienie szczepionki na COVID-19.

Prace nadal trwają, ale grudzień wydaje się zbyt optymistycznym terminem na jej wprowadzenie. U. von der Leyen, szefowa KE, zasugerowała, że dostawy szczepionki na koronawirusa do Unii Europejskiej ruszą na masową skalę dopiero w kwietniu przyszłego roku.

W czwartek w centrum uwagi rynków znajdzie się decyzyjne posiedzenie EBC, które jak można oczekiwać dodatkowo będzie sprzyjało słabszym notowaniom złotego. Można oczekiwać, że EBC skupi się na sytuacji epidemicznej w Europie i pogarszającej się koniunkturze w krajach strefy euro, a szczególnie w sektorze usług, co pokazała październikowa publikacja indeksu PMI dla strefy euro (spadek indeksu do poziomu 46,2 z 48 we wrześniu).

Nie jest więc wykluczone, że zasugerowany zostanie zamiar poluzowania polityki pieniężnej w strefie euro jeszcze w tym roku. Na rynku rosną oczekiwania, że w nadchodzących miesiącach EBC przedłuży program zakupów awaryjnych lub rozważy zastosowanie innych niestandardowych środków wzmacniających europejską gospodarkę.

Prezes C. Lagarde może więc wprost zasygnalizować gotowość do rozszerzenia programu skupu aktywów już w grudniu. Ostatecznie więc, gołębi EBC powinien ciążyć euro i podtrzymywać presję na złotego.

Autor: Joanna Bachert, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
wiadomości
forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
goradołgoradó...
4 lata temu
istotne sa wahania kursu a nie sam kurs
ja
4 lata temu
RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Obniżka stóp % i gadanie przez rządzących o tym, że na rynek mogą wrzucić każdą ilość gotówki. Lepiej nie można było zrujnować złotówki. Raty kredytów złotówkowych niższe o 50 zł, a frankowych i w euro wyższe o 200 zł dzięki osłabieniu złotówki. Frankowicze już mu dziękują. Poza tym rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków, majstrowanie przy OFE, ciągła niepewność co nowego rząd wymyśli prowadzą do osłabienia złotówki. By uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emreytura nie jest Ci potzerbna. Opisano w niej jak dojść o wolności finansowej pomimo nie najwyższych zarobków.
owo
4 lata temu
euro też będzie spadać
WAWA
4 lata temu
Czy u nas kursów obcych walut nie może ustalać wszechmocny Kaczyński z Rydzykiem, tylko spekulanci i geszefciarze na giełdzie?
xxx
4 lata temu
Dojdzie do tego ze bedziemy zarabiac po 100 dolarow