Na kursach euro oraz dolara notowania znajdują się zdecydowanie poniżej szczytów z zeszłego miesiąca i wynoszą odpowiednio blisko 4,58 oraz 3,88.
Ostatnie dwie sesje przyniosły umiarkowane zmiany na rynku walutowym w związku z ograniczoną płynnością zarówno w piątek jak i poniedziałek wobec braku obecności części inwestorów w trakcie świąt Wielkanocy.
Czytaj więcej: Inflacja odjeżdża NBP i to na długo. Wydatki 4-osobowej rodziny wzrosną o 176 zł
Pomimo pozytywnych zaskoczeń na froncie danych w USA, amerykański dolar nieco tracił wobec euro, gdzie para EUR/USD przebiła poziom 1,18. Publikowany w piątek raport z rynku pracy w USA pokazał wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w marcu o 915 tys, zdecydowanie powyżej rynkowego konsensusu (647 tys) oraz wyniku w lutym (który i tak zrewidowano w górę z 378 tys do 468 tys).
Ponadto w poniedziałek napłynęły dobre dane o aktywności, gdzie indeks ISM dla sektora usługowego w marcu wyniósł 63,7 pkt, przebijając i tak zakładany przez rynek silny wzrost do 59,0 z 55,3 miesiąc wcześniej. Pozytywnego wydźwięku ostatnich publikacji danych z USA nie zepsuł odczyt zamówień fabrycznych, które spadły o 0,8 proc. m/m (konsensus: -0,5 proc.).
Na początku roku dolar umacniał się wobec euro na bazie oczekiwań przechylających się w stronę szybszego odreagowania w USA niż strefie euro. Brak pozytywnyej reakcji na dolsze na dobre dane może sugerować, że lepsze wyniki gospodarcze w USA są już częściowo wycenione. Dodatkowo przy umiarkowanej płynności i ogólnej poprawie sentymentu wobec ryzyka, nieco traciły aktywa uznawane za bezpieczne przystanie - jak dolar amerykański.
Polski złoty korzystał na sprzyjającym sentymencie wobec ryzykownych aktywów, do których zaliczają się waluty rynków wschodzących. Utrzymanie pozytywnych nastrojów sprzyjałoby ograniczeniu pola do powrotu w okolice tegorocznych szczytów, gdzie para EUR/PLN testowała poziomy najwyższe od 12 lat.
Czytaj więcej: Orlen szuka nowych źródeł ropy, ale rosyjski Ural to podstawa. Inaczej paliwa byłyby droższe
W tym tygodniu publikowane będą dane o rezerwach walutowych NBP oraz odbędzie się posiedzenie RPP. Od czerwca 2020 roku w komunikatach po posiedzeniu RPP pojawia się zdanie mówiące o braku wyraźnego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią.
Kursy EUR/PLN oraz USD/PLN znajdują się obecnie zdecydowanie powyżej poziomów, przy których NBP dokonywał interwencji walutowych w grudniu ubiegłego roku, co powinno ograniczać możliwość stosowania kolejnych interwencji w najbliższym czasie.
Autor: Arkadiusz Trzciołek, PKO BP