Czwartek 8 października przyniósł dalszą stabilizację notowań kursu euro do dolara (eurodolar pozostawał w strefie 1,1750 – 1,18, aczkolwiek coraz bliżej i częściej w dolnej strefie tego przedziału) oraz stabilizację złotego wobec euro. Kurs złotego w dalszym ciągu fluktuuje w strefie 4,47–4,50 za euro.
Na krajowym rynku, główny wydarzeniem dnia była konferencja premiera oraz ministra zdrowia, którzy od 10 października ogłosili cały kraj "strefą żółtą”, przywracając tym samym obowiązek noszenia maseczek również na świeżym powietrzu oraz ograniczając liczebność zgromadzeń do 75 osób. Nie wpłynęło to jednak, przynajmniej na razie, na notowania złotego, który będzie obserwował przede wszystkim, jak na to zareaguje gospodarka.
Głównymi wydarzeniami dnia na rynkach międzynarodowych była publikacja protokołu (tzw. minutes) z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC).
W przeciwieństwie do dosyć optymistycznych tonów Christine Lagarde na ostatniej konferencji po posiedzeniu EBC, minutes pokazały dużo bardziej gołębie stanowisko całej Rady EBC, która przede wszystkim podkreślała ryzyka dla ożywienia gospodarczego wynikające z narastającej deflacji oraz brak zadowolenia z aktualnych parametrów wzrostowych gospodarki strefy euro.
Na tym tle warto również odnotować ostatnią wypowiedź szefa Bundesbanku, J. Weidmanna, który zaskoczył stwierdzeniem, że EBC ma jeszcze miejsce do dalszych obniżek stóp, gdyż próg rentowności sektora finansowego w odniesieniu do tego parametru polityki pieniężnej (reversal rate, czyli tzw. odwróconej stopy procentowej) nie został jeszcze osiągnięty.
Na tle "gołębiejącego" EBC, w amerykańskiej Rezerwie Federalnej widać natomiast narastającą opozycję dla zbyt długiego utrzymywania stóp procentowych bez zmian.
Jarosław Kosaty, PKO BP