Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na rok 2025. Dokument zawiera prognozy dotyczące deficytu budżetowego oraz kluczowych wskaźników ekonomicznych na nadchodzący rok. Wśród przewidywanych danych znajdują się prognozy dotyczące wzrostu PKB, poziomu płac oraz inflacji.
Przedstawiony projekt budżetu stanowi podstawę do dalszych prac legislacyjnych i debat parlamentarnych. Szczegółowe dane zawarte w dokumencie będą przedmiotem analizy ekonomistów i ekspertów w najbliższym czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze przed publikacją dokumentu politycy koalicji rządowej ujawniali, że będzie on zawierał m.in. spore wydatki na obronność. Sporo miały też pochłonąć wydatki na odsetki od zadłużenia.
O dokumencie wiemy niewiele. Pewne szczegóły zdradziła na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. "Mamy to! Budżet Polski przyjęty przez rząd przeznacza na mieszkalnictwo 4,3 mld zł. To ponad 50 proc. więcej niż w tym roku!" - napisała.
"Dobra wiadomość: w budżecie jest okrągłe 0 zł na kredyt 0 proc..Gorsza wiadomość: przed nami rozstrzygnięcie losów rezerwy obejmującej 1,6 mld z tej kwoty. Kredyt 0 proc. zasługuje też na 0 zł z tej puli, a społeczne mieszkalnictwo na tyle pieniędzy, ile się da. To będzie moje stanowisko na jutrzejszym Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów" - dodała polityczka.
Szczegóły dotyczące założeń ustawy budżetowej na 2025 rok mają zostać przekazane o godz. 14:30 na konferencji prasowej z udziałem premiera Donalda Tuska i ministra finansów Andrzeja Domańskiego.