Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

Sąd podjął decyzję. Areszt dla dwóch osób w sprawie nadużyć w NCBiR

30
Podziel się:

Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec dwóch osób w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju – poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Mateusz Martyniuk. Wiadomo też, co z trzecim podejrzanym.

Sąd podjął decyzję. Areszt dla dwóch osób w sprawie nadużyć w NCBiR
Sąd zdecydował w sprawie podejrzanych w aferze NCBiR (PAP, Maciej Kulczyński)

W ramach prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie śledztwa w sprawie nieprawidłowości w NCBiR prokuratorzy postawili zarzuty trzem kolejnym podejrzanym.

"Wobec Hanny S. i jednego z biznesmenów prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania i (...) dzisiaj sąd zastosował ten najsurowszy środek zapobiegawczy właśnie wobec Hanny S. i jednego z przedsiębiorców" – powiedział w piątek w TVP Info rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Mateusz Martyniuk.

Przekazał, że wobec "trzeciego podejrzanego prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze", ponieważ "on częściowo przyznał się do postawionych mu zarzutów".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Stać Cię na marzenia, czyli kredyt, leasing i najem od Volkswagen Financial Services Polska

Aresztowanie w związku z aferą NCBiR

Prok. Martyniuk poinformował w czwartek PAP, że "zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także przyjmowania korzyści majątkowych i osobistych w łącznej kwocie nie mniejszej niż 640 tys. zł. usłyszała Hanna S., była zastępczyni dyrektora NCBiR w latach 2022-2023".

Podkreślił, że śledczy ustalili, iż przestępcza działalność Hanny S. polegała na przyjmowaniu w tym okresie, kiedy pełniła funkcję publiczną, korzyści majątkowych i osobistych w postaci luksusowych przedmiotów i pobytów hotelowych. W zamian miała wpływać na podległe jej osoby oraz członków komitetów inwestycyjnych, decydujących o przyznaniu przez NCBiR grantów z Europejskiego Funduszu Regionalnego na projekty, które były tworzone jedynie w celu uzyskania wsparcia przez podmioty mające prowadzić pozorowaną działalność gospodarczą.

"Prokuratorzy ustalili, że Hanna S. z tej działalności uczyniła sobie stałe źródło dochodu" – wyjaśnił prok. Martyniuk.

Podał też, że pozostałe dwie zatrzymane osoby to przedsiębiorcy – Dawid E. i Kamil C. "Te osoby wystawiały fikcyjne faktury. Mają zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i zarzut dokonania oszustwa na szkodę NCBIR – Dawid E. w kwocie 4 mln zł, a Kamil C. w kwocie 3 mln oraz zarzut tzw. prania brudnych pieniędzy – Dawid E. w kwocie 600 tys. zł, a Kamil C. w kwocie 750 tys." – poinformował prok. Martyniuk.

Śledztwo w sprawie NCBiR

W marcu Prokuratora Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie NCBiR po zawiadomieniu Najwyższej Izby Kontroli.

W październiku ubiegłego roku NIK stwierdziła liczne nieprawidłowości zarówno w procesie przygotowania i organizacji naboru wniosków o dofinansowanie w konkursie "Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe", jak również na etapie wyboru projektów. Według NIK, NCBiR nie przestrzegało regulaminu konkursu oraz własnych wewnętrznych regulacji.

W marcu Prokuratura Regionalna w Lublinie poinformowała, że Krzysztof B., były prezes spółki NCBR Investment Fund, został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji.

Jest on podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu wyłudzanie środków unijnych, wyłudzenie ok. 8 mln zł środków unijnych oraz pranie brudnych pieniędzy.

Wcześniej o zatrzymaniach jako pierwszy informował nieoficjalnie portal Onet.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(30)
Panczo
1 godz. temu
4 To moze byc test 😊
Panczo
1 godz. temu
1
Aaa
8 godz. temu
Jest jakiś pis owiec który nie kradnie?
Koliber
9 godz. temu
Taki Jaruzelski śmieje się w swoim okamerowanym grobie do rozpuku ja za swój Stan Wojenny i cały haniebny system nie poniosłem żadnej odpowiedzialności. Ba Bolek nawet odwiedzał mnie w szpitalu a Michnik nazwał człowiekiem HONORU i wpadł do mnie na chatę z szampanem w noc sylwestrową. A Kaczora i jego ludzi ścigają jak największych bandziorów. Powyższe może byłoby i śmieszne, gdyby nie było prawdziwe.
łomiarze13XII
9 godz. temu
To Himalaje hipokryzji, co chwila gwałcona jest konstytucja i prawo w Polsce a dla łomiarzy 13XII to jest praworządność, a to moralna Sodoma i Gomora. Wymyślają jakieś lipne zarzuty, jak za prl.
...
Następna strona