"Jeżeli założymy przedłużenie trendów polityki monetarnej, jakie obserwujemy w budżecie na rok 2005, a przede wszystkim utrzymanie +kotwicy+ Belki, możliwe będzie ograniczenie deficytu budżetowego do 3,0 proc. w roku 2007" - powiedział Thomas Laursen, główny ekonomista banku na region Europy Środkowej i kraje bałtyckie na czwartkowej konferencji prasowej.
Kotwica Belki oznacza zasadę ograniczenia rocznego, realnego wzrostu wydatków budżetowych do 1 proc. PKB.
Zdaniem Laursena projekt budżetu na rok 2005 jest dobry, a zamiar ograniczenia deficytu o 2 pkt. proc. jest najambitniejszy w całym regionie Europy Środkowej i krajów bałtyckich.
Według obliczeń Banku Światowego deficyt budżetowy Polski wyniesie w 2005 roku 3,9 proc., wobec 5,7 proc. w roku 2004 (według standardów ESA 95).
"Nasze projekcje wskazuję jednak na konieczność podjęcia działań sięgających poza plan Hausnera, aby zrealizować średnioterminowe cele zawarte w strategii konwergencji" - powiedział Laursen.
Według niego decyzja Eurostatu nie wpłynie na przebieg procesu przyjmowania wspólnej waluty.
"Negatywna decyzja Eurostatu w sprawie kwalifikacji środków OFE opóźni przyjęcie euro o rok, najwyżej o dwa lata. Myślę, że nawet w tym przypadku kryteria z Maastricht zostaną spełnione w roku 2007 lub najpóźniej w 2008" - powiedział Laursen.