Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stopy coraz bardziej dopasowane

0
Podziel się:

Członkowie RPP podtrzymali przekonanie, że stopy procentowe są coraz bardziej adekwatne do warunków makroekonomicznych. Jednak Bogusław Grabowski nie wykluczył małych cięć, jeśli ożywienie w gospodarce będzie się opóźniać.

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp zwiększyła oczekiwania na kolejne cięcia mogące sprowadzić stopę referencyjną nawet poniżej 5 proc. w tym roku. Rynek spodziewa się kolejnej redukcji w marcu o następne 25 pkt. bazowych.

"Jesteśmy przy końcu luzowania stóp procentowych, ale jeżeli nadejście ożywienia będzie się opóźniało, to można sobie wyobrazić kontynuowanie strategii obniżek stóp procentowych małymi krokami" - powiedział Grabowski dziennikarzom po środowym posiedzeniu RPP.

RPP w listopadzie ubiegłego roku zaczęła obniżać stopy procentowe małymi krokami po 25 punktów bazowych, gdyż uznała, że poziom stóp jest coraz bardziej adekwatny do poziomu inflacji.

Prezes NBP na konferencji prasowej podtrzymał wyrażone pół roku temu przekonanie, jeszcze przed ostatnim cyklem obniżek stóp, że poziom stóp jest coraz bliższy adekwatnego.

"Skala obniżek pokazuje, że moje sformułowanie, że (poziom stóp jest) adekwatny lub bliski (adekwatnemu) były trafne. Im bardziej obniżamy stopy, tym to twierdzenie jest mocniejsze" - powiedział po posiedzeniu RPP Leszek Balcerowicz.

ARGUMENTEM ZA OBNIŻKĄ NISKI POPYT I STAGNACJA W NIEMCZECH

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopy, w tym główną o 25 pkt. bazowych z powodu stale niskiego popytu krajowego, niskich oczekiwań inflacyjnych oraz stagnacji w Niemczech, głównego importera polskich towarów.

"Potwierdzają się sygnały o niskiej dynamice popytu krajowego, spadek dynamiki produkcji budowlanej (...) utrzymuje się spadek zatrudnienia, kategorii pieniężnych. Kolejna prognoza wzrostu gospodarczego w Niemczech jest gorsza od poprzedniej" - powiedział prezes NBP.

Balcerowicz dodał, że RPP nie kierowała się wyższym od oczekiwań spadkiem inflacji w styczniu, gdyż interesują ją zjawiska inflacyjne za rok.

NACISK NA PRZYSZŁE PROCESY INFLACYJNE

RPP uważa, że utrzymują się czynniki proinflacyjne, w tym kumulacja wcześniejszych obniżek stóp i wzrost deficytu fiskalnego.

"Bieżąca inflacja nie jest naszą przesłanką (do obniżki stóp -PAP). Nasze decyzje są oparte na informacji, która sygnalizuje, co może być z inflacją za rok" - powiedział.

NBP podał, że poziom inflacji oczekiwanej w ciągu 12 miesięcy przez gospodarstwa domowe ponownie spadł w lutym do 0,6 proc. z 0,7 proc. miesiąc wcześniej.

RPP uważa, że utrzymuje się niepewność co do polityki fiskalnej w 2004 roku i wykonania budżetu w tym roku, kiedy deficyt ekonomiczny może wynieść w tym roku 5,2 proc. PKB po lekkim spadku w porównaniu z ubiegłorocznym.

"Najwięcej zostało do zrobienia w dziedzinie kryterium fiskalnego, obniżania deficytu" - powiedział Balcerowicz, mówiąc o bieżącej realizacji kryteriów z Maastricht.

"Mamy do czynienia z rzadką sytuacją, że można przyspieszyć trwały wzrost gospodarczy, a jednocześnie spełnić kryterium z Maastricht dzięki ograniczaniu deficytu" - dodał.

Przedstawiciele RPP powiedzieli także, że potwierdzają się sygnały o stopniowym ożywieniu gospodarki, ale wzrost PKB w tym roku będzie bliżej 2,5 proc. niż 3,5 proc., zaplanowanych przez rząd.

RYZYKO DEFLACJI MINIMALNE

Członkowie RPP uważają, że ryzyko deflacji rok do roku jest śladowe przy stałym wzroście cen produkcji.

"Ryzyko deflacji pozostaje śladowe" - powiedział prezes NBP.

"Cel inflacyjny na ten rok nie został zmieniony i to jest odpowiedź na pytanie, czy Rada boi się deflacji" - dodał Grzegorz Wójtowicz.

Inflacja spadła w grudniu 2002 roku do poziomu 0,8 proc., a w styczniu pogłębiła spadek do 0,4 proc.

TENDENCJA ZRÓŻNICOWANIA SKALI OBNIŻEK UTRZYMANA

Prezes banku centralnego powiedział, że jeżeli RPP będzie obniżać w przyszłości stopy, to tendencja zróżnicowanej skali obniżek zostanie utrzymana.

"Zmniejszamy stopniowo zróżnicowanie pomiędzy stopami. Jeżeli w ogóle będzie dochodziło do jakichkolwiek ruchów, to ta strategia stopniowo będzie utrzymana" - powiedział Balcerowicz.

Stopa referencyjna po lutowej obniżce spadła do 6,25 proc., czyli o 25 pkt. bazowych, zaś redyskontowa i lombardowa spadła głębiej, bo o 50 pkt. bazowych, odpowiednio do 7,25 i 8 proc.

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)