Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAB
|
aktualizacja

Złoty poturbowany. Jest kolejna "interwencja słowna". "Rządowi bardzo zależy"

86
Podziel się:

– Mamy od kilku dni turbulencje w kursie złotego. Nie ma żadnych powodów w realnej gospodarce, aby tego typu zjawisko trwało dłużej. Rządowi bardzo zależy na tym, aby ten kurs się ustabilizował – powiedział w czwartek wiceminister finansów Artur Soboń.

Złoty poturbowany. Jest kolejna "interwencja słowna". "Rządowi bardzo zależy"
Premier Mateusz Morawiecki i wiceminister finansów Artur Soboń (East News, Krzysztof Radzki)

Wiceminister Artur Soboń przyznał w czwartek rano, że w razie potrzeby zastosowane będą narzędzia stabilizujące sytuację kursu złotego, np. narzędzia płynnościowe.

Rządowi bardzo zależy na tym, aby ten kurs się ustabilizował – podkreślił.

"Stabilny złoty jest dla rządu bardzo ważny, poziom złotego między 4,40 - 4,60 do euro wspiera eksport, a z drugiej strony spadek inflacji. Gospodarka polska ma silne fundamenty, a rząd pokazał w 2022 r., że ma narzędzia, m.in. czasowe obniżenie płynności" - napisał dzień wcześniej Soboń na Twitterze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Chaos po decyzji RPP. "Mamy stagflację. Najgorsza rzecz w gospodarce"

14 września z samego rana polska waluta zyskała na wartości wobec dolara amerykańskiego, straciła natomiast do euro i franka szwajcarskiego. Euro kosztowało 4,62 zł, frank szwajcarski 4,82 zł, a dolar 4,30 zł.

W środę miała miejsce inna "słowna interwencja". Paweł Borys, szef PFR, w rozmowie z agencją Bloomberga również zapewnił, że rząd ma narzędzia, by bronić polskiej waluty.

Rząd ma instrumenty, które już w 2022 r. były skuteczne w dążeniu do utrzymania optymalnego kursu walutowego - stwierdził jeden z najbliższych współpracowników premiera Morawieckiego.

Wczorajsze werbalne interwencje Pawła Borysa i Artura Sobonia poskutkowały stabilizacją kursu złotego. Wskazano wyraźnie, że preferowanym przedziałem notowań EUR/PLN jest 4,40-4,60. W tym celu może być wykorzystane między innymi sterowanie płynnością złotową - komentują w czwartek eksperci PKO BP.

"Mamy od kilku dni turbulencje"

Artur Soboń w czwartek, w Poranku Siódma9, wskazał, że od początku tego roku złoty umacniał się w stosunku do euro najsilniej w całym regionie.

– To była waluta, której siła umacniała się najszybciej w regionie. Mamy od kilku dni turbulencje. Nie ma żadnych powodów w realnej gospodarce, aby tego typu zjawisko trwało dłużej – ocenił Soboń.

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w ubiegłą środę wszystkie stopy procentowe o 0,75 pkt. proc. – referencyjną do 6 proc. Po decyzji RPP złoty osłabił się wobec euro o prawie 2 proc. W ciągu kolejnych dni stracił do głównych walut ponad 20 groszy.

Przed podwyżką stóp euro kosztowało ok. 4,45 zł, dolar ok. 4,13 zł, a frank ok. 4,69 zł.

Wiceszef MF tłumaczy szokującą decyzję RPP

Wiceminister finansów mówił też w czwartek, że od marca "mamy każdego miesiąca niższe odczyty inflacyjne". Przyznał, że inflacja nadal odbiega od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, ale "dzisiaj ta inflacja jest już z całą pewnością jednocyfrowa we wrześniu".

– Inna jest sytuacja wysokości stóp przy inflacji, czy inaczej skutku wysokości tych stóp przy inflacji grubo ponad 18 proc., a poniżej dziesięciu. Stąd też decyzja Rady o cyklu luzowania polityki pieniężnej – tłumaczył członek rządu.

Przyznał jednocześnie, że skala luzowania zaskoczyła rynek. Dodał jednak przy tym, że "wszyscy spodziewaliśmy się, że musi nastąpić obniżka stóp procentowych".

W środę na platformie X (dawniej Twitter) Artur Soboń zapewniał, że "stabilny złoty jest dla rządu bardzo ważny, poziom złotego między 4,40 - 4,60 do euro wspiera eksport, a z drugiej strony spadek inflacji".

"Gospodarka polska ma silne fundamenty, a rząd pokazał w 2022 r., że ma narzędzia, m.in. czasowe obniżenie płynności" – wskazał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(86)
WYRÓŻNIONE
Pepe
rok temu
W sumie to kabaret. Najpierw rozwalili złotego na deski i wydali spekule a teraz im zależy na kursie.
Aaaa
rok temu
Teraz im zależy??? A gdzie byli przez 8lat???? A przynajmniej te ostatnie 3lata to zwykle złodziejstwo!!!!
emeryt
rok temu
Zaklinają rzeczywistość, tylko po to , aby wygrać wybory.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (86)
Observer
rok temu
A gbyby było ojro to by nie trzeba żadnych tarcz osłon ulg itd itp i każdy by żył jak pączuszek w maśle na zielonej wyspie europejskiej szczęśliwości
hihihi
rok temu
Artur Soboń - "ałtorytet" finansowy jakich mało
ARTUR
rok temu
Ha ,ha , do końca pażdziernka złoty znów się umocni :) Kto chce kredyt w walucie to ostatnia okazja .
JAJCARZ
rok temu
Panie SOBOŃ stabilny kurs jest wtedy kiedy wachania są na poziomie 2-4%! A nie pomiędzy 4.40 i 4.60 złotego ! CIEKAW JESTEM GDZIE PAN NAUKI Z EKONOMI POBIERAŁ ? Pewnikiem Magisterkę robił pan w Moskwie i doktorat w Pjongjang
Tata
rok temu
Każdy logiczny Polak powinien się cieszyć że euro drożeje bo więcej towarów sprzedamy bo będą tańsze bezrobocie na mnie grozi a mniej kupimy produktów z zachodu bo będą droższe
...
Następna strona