Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wojciech Grzesiak
|
Płatna współpraca z Nationale-Nederlanden

Nasz nowy sport narodowy. Trudno dziś znaleźć Polaka, który nie jeździ na rowerze

Podziel się:

Podobno łączy nas piłka, ale sportem narodowym nad Wisłą i tym, co łączy nas jeszcze bardziej, są rowery. Aż 80 proc. dorosłych deklaruje, że jeździ na dwóch kółkach – wynika z najnowszego badania przygotowanego na zlecenie Nationale-Nederlanden.

Nasz nowy sport narodowy. Trudno dziś znaleźć Polaka, który nie jeździ na rowerze
(Adobe Stock)

Według danych Urzędu Miasta w Warszawie, w październiku 2023 r. ruch rowerowy w stolicy Polski wzrósł o 11 proc. Już dziś na moście Świętokrzyskim co czwarty pojazd to rower, a Alejami Ujazdowskimi przejeżdża w szczycie ponad tysiąc rowerów na godzinę. Wisłę pokonuje już ponad 31 tys. rowerzystów na dobę! Co się stało, że tak chętnie wybieramy rowery?

Rower to nowy samochód

Popularność rowerów to także zasługa urzędników i rosnąca dzięki miejskim inwestycjom sieć dróg rowerowych. Jednoślad to nie tylko oszczędność pieniędzy, które wydalibyśmy na paliwo, ale również troska o środowisko.

Coraz więcej osób odwozi swoje dzieci rowerami do szkoły czy przedszkola. Jednoślady zdobywają popularność w transporcie małych i średnich towarów. To jeden z głównych środków transportu kurierów dowożących posiłki zamawiane za pośrednictwem aplikacji. Efekt jest taki, że dziś 80 proc. Polaków deklaruje, że jeździ rowerem – wynika z badania na zlecenie Nationale-Nederlanden. Rower wyrasta na nasz nowy sport narodowy!

O tym, że rowery zyskują na popularności, może świadczyć również fakt, że zmniejsza się odsetek chętnych do zdawania egzaminów na prawo jazdy kat. B. Według danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców liczba wydanych dokumentów w latach 2016-2023 spadła o ponad jedną trzecią. W 2016 r. było to ponad 450 tys. dokumentów, a w 2023 r. – mniej niż 300 tys.

Sport dla każdego

Rowery nie są jednak wykorzystywane tylko do przejechania z punktu A do punktu B, bo służą przede wszystkim do celów rekreacyjnych. Niezależnie od tego, czy jest to rower trekingowy, miejski, kolarzówka, gravel czy górski, wysiłek jest za każdym razem taki sam.

Na rowerze można jeździć samemu, z rodziną lub z przyjaciółmi. Są też tacy, którzy uprawiają turystykę rowerową i wiele gmin oraz województw wychodzi im naprzeciw, tworząc malownicze szlaki, często oddzielone od ruchu samochodowego.

– Rower to sposób na spędzenie wolnego czasu czy dostarczenie sobie codziennej dawki ruchu. Jest to szczególnie ważne w czasach, w których większość społeczeństwa, głównie przez pracę, prowadzi siedzący tryb życia – mówi Mateusz Rostek, menadżer ds. produktów w Nationale-Nederlanden. – Codzienny ruch jest także jednym z filarów zdrowia, który w Nationale-Nederlanden staramy się pielęgnować. Rower jest też ekologicznym rozwiązaniem, a to w ostatnich latach stało się dla wielu kluczowe w wyborze codziennego środku transportu. Również rosnące ceny paliwa sprawiają, że poszukujemy alternatywnych, tańszych rozwiązań.

Kask to nie tylko modny gadżet

Żeby jazda na rowerze była przyjemna, to powinna być bezpieczna. Badanie Nationale-Nederlanden wskazuje, że zaledwie 37 proc. ankietowanych używa kasku. Choć nie jest on w Polsce obowiązkowy, warto go mieć na głowie, bo nikt z nas nie wie, kiedy nagłe hamowanie nie zakończy się bolesnym upadkiem.

Według polskiego prawa rower musi mieć również co najmniej jeden sprawny hamulec, jedno światło pozycyjne białe lub barwy żółtej selektywnej z przodu, co najmniej jedno światło odblaskowe czerwone, jedno pozycyjne czerwone z tyłu i sprawny dzwonek.

Dzieci od 10. do 18. roku życia, które chcą samodzielnie jeździć rowerem, muszą mieć kartę rowerową, którą zazwyczaj zdobywa się w IV klasie szkoły podstawowej. Dzieci do 10. roku życia muszą poruszać się na rowerze pod opieką dorosłych.

Lepiej zapobiegać niż płacić

Wraz ze wzrostem liczby rowerów rośnie też zainteresowanie ubezpieczeniami jednośladów. Nationale-Nederlanden wskazuje, że w ubiegłym roku 24 proc. respondentów zadeklarowało wykupienie ubezpieczenia rowerowego. W 2024 r. skorzystała z niego 1/3 osób. Najpopularniejsze jest oczywiście ubezpieczenie od kradzieży roweru oraz następstw nieszczęśliwych wypadków. Coraz więcej osób decyduje się też na ubezpieczenie OC rowerzysty (25 proc.) oraz ubezpieczenie od uszkodzenia roweru (ok. 18 proc.).

Po co rowerzyście OC? Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy jadąc rowerem, zahaczamy np. o lusterko zaparkowanego auta. Wystarczy mocniejsze zadrapanie i kierowca uszkodzonego pojazdu może od nas zażądać jego wymiany. Rysa na drzwiach samochodu, który niezbyt ostrożnie ominęliśmy? Koszty liczone są w tysiącach złotych. OC może nas przed tą dotkliwą stratą uchronić.

Wysokość składki za ubezpieczenie rowerowe zaczyna się od 66 zł za pół roku. Towarzystwa ubezpieczeniowe zdają sobie sprawę, że dla wielu rower to nadal po prostu sport sezonowy, dlatego nie trzeba kupować ochrony na cały rok. W ramach ubezpieczeń można też liczyć np. na pomoc Assistance. Ta przyda się np. w razie awarii, której nie da się usunąć na drodze, jak np. zerwany łańcuch.

Według danych Nationale-Nederlanden, z ubezpieczeń rowerowych najczęściej korzystają osoby w wieku 25-34 lat.

I co najważniejsze – polisa to także propozycja dla osób, które od roweru wolą e-hulajnogę. Ją również można ubezpieczyć na identycznych zasadach jak rower. To szczególnie przydatne w przypadku awarii, bo o ile znalezienie w mieście najbliższego serwisu, który naprawia rowery, nie powinno być problemem, to serwis naprawiający hulajnogi wciąż jest produktem niszowym.

Jak dbasz, tak jeździsz

Choć rower wydaje się prostą konstrukcją, to wymaga opieki. Aż 81% rowerzystów, którzy wzięli udział w badaniu Nationale-Nederlanden, sprawdza stan techniczny swojego roweru przynajmniej raz w sezonie. Warto wiedzieć, jakie podstawowe czynności wykonywać samodzielnie, a jakie lepiej powierzyć serwisowi. W sieci jest dużo poradników, z których można się dowiedzieć o tym, jaki smar do łańcucha kupić, jak dbać o napęd oraz jak np. samodzielnie wymienić dętkę lub zamontować dodatkowe akcesoria.

Raz w roku dobrze jednak zawieźć rower na przegląd. Nie kosztuje to wiele, a sprawia, że jednoślad będzie nam służył bezawaryjnie przez wiele lat.

Warto ponadto pamiętać o odpowiedzialnym korzystaniu z telefonu. Smartfony są czymś, bez czego nie wyobrażamy sobie codziennego funkcjonowania. Jednak w trakcie jazdy na rowerze trzeba trzymać telefon w kieszeni lub w specjalnym uchwycie. Ustawa Prawo o ruchu drogowym wyraźnie zabrania korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Korzystanie ze słuchawek nie jest zabronione, ale trzeba je wyciszyć, żeby słyszeć, co dzieje się wokół nas.

Płatna współpraca z Nationale-Nederlanden

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.