_ - Panie premierze niech pan się wreszcie przestanie błaźnić! - _wykrzyczała prosto w twarz Donaldowi Tuskowi jedna z matek niepełnosprawnych dzieci, które od kilku dni koczują na korytarzu w Sejmie. W tym sporze premier skazany jest na klęskę. Nie pomogła mu medialna charyzma, którą najzwyczajniej przecenił. Nie uratuje go też przed wizerunkowym nokautem Witalij Kliczko, ani straszenie wojną z Rosją.
_ - Jedna pani z Solidarnej Polski powiedziała nam, że w budżecie można wygospodarować 8 miliardów złotych. Te pieniążki wystarczyłby nam na pięć lat - _ oświadczyli rodzice na kolejnej konferencji prasowej w Sejmie. Wręcz wyśmiali premiera, który z miną zbitego psa w sobotni wieczór w pośpiechu z truchtającym za nim szefem resortu pracy Włodzimierzem Kosiniakiem-Kamyszem, opuszczał gmach przy Wiejskiej.
Na kolejnym już spotkaniu solennie zapewnił, że w ciągu kilkudziesięciu godzin powstanie projekt ustawy, która podwyższy świadczenie pielęgnacyjne, a we wtorek ma zapaść decyzja o przesunięciu środków w budżecie państwa - z planu na budowę i remonty dróg lokalnych na wzrost świadczeń. Donald Tusk obiecał, że od 1 maja świadczenie dla rodzica opiekującego się niepełnosprawnym dzieckiem wyniesie tysiąc złotych netto, od 1 stycznia 2015 r. kwota ta ma wynieść 1,2 tys. zł. Natomiast od 1 stycznia 2016 r. osiągnie wysokość płacy minimalnej, co na rękę oznacza 1,3 tys. zł. Teraz zasiłek składa się z kwoty świadczenia i 200 zł z rządowego programu.
Propozycja została wykpiona przez protestujących rodziców. Radzili oni premierowi, by ją _ lepiej przemyślał _ i _ jeszcze raz poszukał pieniędzy _. Jak oświadczyli: oni gotowi są na kompromis, ale taki, że ich żądania zostaną bezwarunkowo spełnione. To znaczy, że zasiłki dla nich muszą być podniesione do poziomu minimalnej płacy, czyli o ponad pół tysiąca więcej niż położył na stole premier.
Relację z Sejmu oglądałem z rosnącym zażenowaniem. Nie chodzi to wcale o poczucie wstydu za państwo, które skazuje na wegetację zarówno rodziców, jak i niepełnosprawne dzieci, wypłacając im zasiłki, które są za duże by umrzeć i za małe by przeżyć od pierwszego do pierwszego. Nie najgorsze też - choć także żenujące - jest rozgrywanie tej krzywdy przez polityków opozycji, którzy wcześniej nie kiwnęli palcem, by poprawić los niepełnosprawnych. _ Nieprawdopodobna szansa do zrobienia całej kampanii do Parlamentu Europejskiego, albo zrobienia kariery w polskiej polityce - _tak na przykład o konfrontacji premiera z rodzicami mówił do swoich posłów Janusz Palikot.
Lider Twojego Ruchu nie do końca miał świadomość, że spotkanie jest transmitowane on-line na stronie sejmowej. W każdym razie nie owijał w bawełnę i nie chodził ogródkiem. _ - Najpierw trzeba zbudować zaufanie z takimi ludźmi, udzielić im realnej pomocy, a potem w naturalny sposób być ich negocjatorem - _ tłumaczył Palikot._ - To była nieprawdopodobna szansa do zrobienia całej kampanii do Parlamentu Europejskiego, albo zrobienia kariery w polskiej polityce - _klarował.
Podzielam zdanie jednej z kobiet, która wykrzyczała do premiera, żeby przestał się błaźnić. Najbardziej bowiem żenujące jest to, co robi premier. Donald Tusk. Zbłaźnił się podwójnie. Raz, gdy nie wywiązał się z obietnic złożonych w 2009 roku, kiedy to zobowiązał się, że zasiłki na niepełnosprawnych zostaną podniesione do poziomu minimalnej pensji.
Drugim kolosalnym błędem okazał się jego pielgrzymki do Sejmu tak, jakby nie miał odpowiedzialnych za te kwestie ministrów i urzędników. Szef resortu pracy siedział cichutko obok i sprawiał wrażenie człowieka, który modli się tylko o to, by zlać się z tłem i być niewidocznym dla obiektywów telewizyjnych kamer. W tym czasie premier próbował nieudolnie targować się z rodzicami. Raz zasłaniał się Brukselą, która jakoby tylko czeka by nas ukarać za większa dziurę w budżecie. Drugim razem próbował szantażować innymi potrzebującymi, mówiąc, że przecież to im będzie musiał odjąć od ust, by dać więcej rodzicom i ich niepełnosprawnym dzieciom.
Objeżdżany raz za razem, w jakimś przebłysku wyznał, że zdaje sobie sprawę, że robi wielki błąd i że w kolejce do Sejmu ustawią się inni, równie potrzebujący i w podobny sposób rozumiejący słowo kompromis, czyli _ wszystko teraz, albo spadaj _. To był jednak tylko przebłysk, bo premier opuszczając gardę dał się w spektakularny sposób powalić na deski. Nie pomoże mu Witalij Kliczko, którego sprowadził na przedwyborczą partyjną konwencję. Nie pomogą mu też histeryczne słowa o wielkim zagrożeniu ze wschodu. Takim, że kto wie, może pierwszego września dzieci znowu nie pójdą do szkoły.
Niech lepiej przygotuje się na kolejne pielgrzymki Sejmu. Ludzi z poczuciem krzywdy i uważających, że należy im się więcej, w naszym kraju nie brakuje. Podobno na Wiejską wybierają się już opiekunowie niepełnosprawnych dorosłych. Oni też usłyszeli, że jak premier_ porządniej pogrzebie w kasie, to na pewno coś znajdzie. Protestokracja kosztuje, a to dopiero początek wyborczego maratonu. _
Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl_ _
_ Czytaj więcej w Money.pl _
_ 1. [ ( http://static1.money.pl/i/h/3/m301827.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/rodzice;mowia;nie;ale;rzad;i;tak;to;zmieni,121,0,1501561.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Rodzice mówią nie, ale rząd i tak to zmieni 2. [ ( http://static1.money.pl/i/h/0/m301824.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/panie;premierze;powinien;sie;pan;wstydzic;rodzice;zadaja;wiecej;pieniedzy,92,0,1501532.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) "Panie premierze powinien się pan wstydzić" 3. [ ( http://static1.money.pl/i/h/32/m301600.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/zasilek;dla;rodzicow;dzieci;niepelnosprawnych;jest;deklaracja;premiera,200,0,1501128.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Ważna deklaracja premiera w sprawie zasiłków 4. [ ( http://static1.money.pl/i/h/3/m301571.jpg ) ]
(http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/rodzice;niepelnosprawnych;dzieci;okupuja;sejm,202,0,1499594.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Rodzice chorych dzieci okupują Sejm _
_ _