_ Terroryści wystrzelili cztery pociski moździerzowe w kierunku dzielnicy Szaghur w Damaszku, zabijając 12 obywateli i raniąc 50 osób _ - podała Sana. Dzielnica Szaghur zamieszkana jest głównie przez szyitów.
Sana dodała, że dwa pociski spadły na zespół szkół Badr el-Dina Huseiniego, gdzie według mieszkańców uczęszczają uczniowie szkoły podstawowej i średniej.
Władze w Damaszku terrorystami nazywają głównie sunnickich rebeliantów, którzy dążą do obalenia prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało o 17 zabitych i kilkunastu rannych, w tym 14 w stanie krytycznym.
Żołnierze syryjskiej armii rządowej wyparli rebeliantów z ich bastionów wokół stolicy. Jednak mieszkańcy twierdzą, że w ostatnich tygodniach przeciwnicy władz zwiększyli liczbę ataków rakietowych i moździerzowych na centrum Damaszku.
Do najnowszego ataku doszło dzień po złożeniu przez Asada swej oficjalnej kandydatury na urząd szefa państwa. Wybory prezydenckie odbędą się 3 czerwca; Asad ubiega się o trzecią z rzędu kadencję.
Według agencji Reutera, składając swą kandydaturę, Asad odrzucił apele przeciwników o ustąpienie ze stanowiska. Jego odejście miałoby być częścią politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii, który trwa od trzech lat i pochłonął 150 tys. ofiar.
Czytaj więcej w Money.pl