Polska będzie działała na rzecz pełnego powrotu NATO do wspólnej obrony - zapowiedział prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z sekretarzem generalnym Sojuszu Andersem Foghem Rasmussenem. Apelował o zwiększenie wydatków obronnych w krajach paktu, także w Polsce.
aktualizacja 11:34
Komorowski, który spotkał się z Rasmussenem dziś rano w Belwederze, podziękował sekretarzowi generalnemu NATO za _ bardzo zdecydowane działania na rzecz prawidłowej reakcji _ Sojuszu na kryzys ukraiński. Zaznaczył pełną akceptację dla działań podjętych przez NATO.
Prezydent podkreślił głęboką wolę wspólnej pracy nad kształtem NATO w przyszłości. Dodał, że planowany na jesień szczyt Sojuszu w Newport w Walii nie tylko podsumuje misję w Afganistanie, ale przede wszystkim przyniesie refleksję nad tym, jaki Sojusz powinien być pod wpływem wydarzeń na wschód od polskich granic.
Komorowski przedstawił oczekiwania i propozycje Polski na spotkanie w Newport. Zapowiedział konsekwentne działania na rzecz wzmocnienia w Sojuszu tendencji do pełnego powrotu do _ realnych możliwości wykonania działań z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego _, który mówi o wspólnej obronie.
Prezydent zapewniał, że nie stoi to w sprzeczności z misjami poza krajami członkowskimi. - _ Chodzi tutaj o proporcje. Chodzi o działania, które stawiałyby na pierwszym miejscu zdolność do obrony terytoriów krajów członkowskich Sojuszu _ - powiedział.
Komorowski dodał, że Polska chce, by wzrosło znaczenie przeglądów planów ewentualnościowych, czyli na wypadek agresji z zewnątrz, i kształtowania Sojuszu pod kątem wykonania operacji obronnych._ - Polska _ - mówił prezydent -_ liczy też na to, że na całej flance wschodniej Sojuszu, w tym i u nas, zwiększy się realna zdolność do przyjmowania sił wsparcia z pozostałych krajów. Zdaniem Komorowskiego może to być najbardziej prawidłowa odpowiedź Sojuszu na sytuację na Ukrainie. _
Wzrost wydatków na obronność?_ _
Prezydent przypomniał, że polskie wydatki na obronność wynoszą 1,95 proc. PKB, czyli są zbliżone do zalecanych przez NATO 2 proc. Polska - jak powiedział Komorowski - będzie starała się nie tylko utrzymać finansowanie na tym poziomie, ale również być może je zwiększyć. - _ Będę o tym rozmawiał z rządem, będę przekonywał do potrzeby utrzymania poziomu finansowania tak, jak było na początku lat dwutysięcznych, (...) na realnym poziomie 2 proc. Wtedy moglibyśmy być nie tylko dobrym przykładem dla innych, ale także moglibyśmy liczyć na realny wzrost zdolności obronnych własnych sił zbrojnych _ - powiedział prezydent.
_ - Mam nadzieję, że wspólnym wysiłkiem zdołamy przekonać także inne kraje NATO do tego, aby zwiększyły wysiłek obronny w wymiarze finansowym, bo warto pamiętać o jednym, że w tym samym czasie, kiedy Rosja zwiększała finansowanie własnych sił zbrojnych, wiele krajów NATO-wskich to finansowanie w sposób istotny zmniejszyło. Ta dysproporcja musi ulec przynajmniej zmniejszeniu _ - powiedział prezydent.
Również Rasmussen powiedział, że w Newport kraje Sojuszu zdecydują, jakie kroki należy podjąć, by dopasować się do nowej sytuacji spowodowanej kryzysem ukraińskim. Przypomniał poświęcone wspólnej obronie ćwiczenia _ Steadfast Jazz _, które jesienią 2013 r. odbyły się w Polsce i krajach bałtyckich. - _ Dzisiaj, gdy widzimy najpoważniejszy kryzys w czasach naszego pokolenia, który rozwija się u granic NATO, możemy powiedzieć bardzo wyraźnie, że te ćwiczenia odbyły się w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu _ - ocenił.
Sekretarz generalny NATO zapewnił, że kolektywna obrona to podstawowe zadanie NATO, a zobowiązania sojusznicze są i będą _ twarde jak skała _. Dlatego, jak podkreślił, od rozpoczęcia kryzysu ukraińskiego samoloty i okręty z krajów NATO wzmacniają bezpieczeństwo sojuszników od Bałtyku po Morze Czarne.
_ - Dlatego właśnie będziemy kontynuować wzmacnianie tego bezpieczeństwa przy pomocy ćwiczeń, planów obronnych oraz odpowiedniej dyslokacji sił _ - zapowiedział.
Rasmussen podziękował za wkład Polski w NATO i zaangażowanie w misje w Afganistanie i Kosowie. Powiedział przy tym, że wyzwaniem, które stoi przed paktem, jest kontynuowanie tych zadań przy równoczesnym dopasowywaniu obrony zbiorowej do nowej rzeczywistości. - _ Agresja rosyjska przeciwko Ukrainie podważa podstawy pokoju oraz stabilności, które tak uważnie budowaliśmy w Europie _ - ocenił.
Dziś przed południem Rasmussen spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem. Natomiast wczoraj wieczorem rozmawiał z szefami MSZ i MON Radosławem Sikorskim i Tomaszem Siemoniakiem. Dla Rasmussena to zapewne ostatnia wizyta w Warszawie w charakterze sekretarza generalnego NATO. 1 października zastąpi go na tym stanowisku były premier Norwegii Jens Stoltenberg.
Anders Fogh Rasmussen mówił wczoraj, iż nie ma sygnałów, że Rosjanie rzeczywiście wycofują wojska z nad granicy z Ukrainą. _ - Dlatego wciąż wzywamy Rosję do wycofania się i spełnienia międzynarodowych zobowiązań i zaangażowania się w konstruktywny proces polityczny _ - powiedział Rasmussen.
Czytaj więcej w Money.pl
- [
_ NATO stoi ramię w ramię z Polską _ ]( http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/nato;stoi;ramie;w;ramie;z;polska;anders;fogh;rasmussen;o;kryzysie;na;ukrainie,83,0,1529939.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne )