Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

128 posłów i 9 senatorów chce opuścić nasz kraj

0
Podziel się:

Zamiast wymyślać kolejne ustawy na Wiejskiej, wolą zmieniać Europę - pisze Dariusz Madejski.

128 posłów i 9 senatorów chce opuścić nasz kraj

Zamiast wymyślać kolejne ustawy na Wiejskiej, wolą zmieniać kontynent prosto z ław Parlamentu Europejskiego. Oczywiście to my zdecydujemy, idąc do urn wyborczych już w przyszły weekend, kto dostanie taką szansę. Najbardziej na zmianie miejsca pracy zależy posłom Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego jest rekordzistką, jeśli chodzi o liczbę kandydatów-parlamentarzystów. O mandat europejski ubiega się aż 42 posłów i 4 senatorów tego ugrupowania.

Drużyna Prawa i Sprawiedliwości, jeśli chodzi o liczbę kandydatów, wgniata konkurencję w ziemię. Platforma Obywatelska wystawiła bowiem jedynie 26 posłów i jednego senatora. A przecież to ich uważamy za największych euroentuzjastów. Partia tłumaczy jednak, że nie chce wysyłać do Brukseli armii swoich senatorów, by nie narazić budżetu państwa na dodatkowe koszty, związane z wyborami uzupełniającymi. Wybrańców losu, którzy pojadą do Brukseli, będzie ktoś musiał przecież zastąpić.

Gwiżdże na to Prawo i Sprawiedliwość, a Jarosław Kaczyński wspiera partyjną emigrację jednocześnie namawiając Polaków mieszkających za granicą, by sami czym prędzej wracali na łono naszej ojczyzny.W liście do brytyjskiej Polonii, ze stycznia tego roku, namawiał: _ Polska potrzebuje waszych talentów i doświadczenia, potrzebuje waszej energii _.

Prezes PiS ma oczywiście świadomość, dlaczego niektórym lepiej jest na Wyspach. _ - Wielu może czuć się rozczarowanymi, a nawet rozgoryczonymi tym, jak obecnie wyglądają warunki pracy i życia w Polsce, zwłaszcza dla młodych ludzi _. Ale cóż - niech wracają, nie ma jak u mamy. Politycy pojadą za nas na obczyznę, by stamtąd zmienić nasz świat na lepsze.

Parcie polityków do Europarlamentu nie jest jednak ich pustą zachcianką. Rwą się za granicę z konkretnymi planami i pomysłami, które nie zawsze potrafią w jasny sposób przekazać. Jarosław Kaczyński przekonywał wczoraj, że Polska musi być wolna pod każdym względem. _ - Musi pozostać wyspą wolności, nawet jeśli w Europie ta wolność pod różnymi względami jest ograniczana - _ apelował.

Zastanowić się warto, od czego prezes PiS chce nas tak ustrzec. Niestety, tego nie zdradził. Jego dawny kolega partyjny, Zbigniew Ziobro, okazał się bardziej wylewny. Mówił bez ogródek, przed czym jego partia chce nas ochronić: _ Nie godzimy się na to, by w obszarze obyczajowym dziwactwa były wprowadzane do Polski, nie tylko baba z brodą, ale też te wszystkie ideologie gender, małżeństwa homoseksualne _. I sprawa jasna. Ci to wiedzą, po co chcą do Parlamentu Europejskiego.

Z drugiej strony może jednak być tak, że naszym posłom, nie tylko tym stojącym po prawej stronie frontu, chodzi o coś zupełnie innego. Może - tak jak Polacy emigrujący do Wielkiej Brytanii - jadą po prostu do Brukseli za chlebem. Bo przecież u nas zarabiają _ jedynie _ niecałe 10 tysięcy złotych brutto miesięcznie (bez dodatków), a na obczyźnie zgarną przynajmniej trzy razy tyle.

Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)