Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dymisja premiera Ukrainy. Poroszenko: rząd powinien kontynuować pracę

0
Podziel się:

Jaceniuk ogłosił, że obowiązki premiera ma wykonywać jego zastępca Wołodymyr Hrojsman. Dotąd jednak nie zgłosił oficjalnie swojej dymisji. To początek nowego kryzysu?

Dymisja premiera Ukrainy. Poroszenko: rząd powinien kontynuować pracę
(EPA/ANDREW KRAVCHENKO/GOVERNMENT PRESS SERVICE)

Po rozpadzie koalicji w ukraińskim parlamencie do dymisji podał się Arsenij Jaceniuk. Chaos na Ukrainie trwa. Premier ogłasza, że jego obowiązki ma wykonywać jego zastępca Wołodymyr Hrojsman. Dotąd jednak szef rządu nie zgłosił oficjalnie swojej dymisji.

Aktualizacja 11:55

Dymisja powinna być złożona oficjalnie w Radzie Najwyższej i przegłosowana. Dotąd jednak żaden dokument do parlamentu nie wpłynął, czyli formalnie Arsenij Jaceniuk nadal jest szefem rządu. Mimo to ogłosił on, że jego obowiązki ma pełnić Wołodymyr Hrojsman.

Decyzję o dymisji krytykują przedstawiciele rządzącej dotąd koalicji. Serhij Soboliew z partii Ojczyzna mówi, że oznacza to całkowity paraliż władz w czasie wojny. Ołeh Tiahnybok ze Swobody podkreśla, że Arsenij Jaceniuk powinien nadal pracować, nawet jako pełniący obowiązki. Co najmniej do czasu ewentualnego powołania nowej koalicji albo przedterminowych wyborów.

Poroszenko chce kontynuacji prac

Z kolei szef państwa zaapelował, by Turczynow już dzisiaj przeprowadził głosowanie nad wotum zaufania dla gabinetu Jaceniuka, wyrażając nadzieję, że będzie ono pozytywne.

_ - Liczę, że gorące emocje opadną, a górę weźmie chłodny rozum i poczucie odpowiedzialności, w wyniku czego Rada Ministrów Ukrainy będzie kontynuowała pracę _ - czytamy w liście.

Poroszenko podkreślił, że rozwiązanie koalicji rządzącej nie jest podstawą prawną dla dymisji rządu. Ocenił także, iż koniec koalicji nie powinien paraliżować w obecnej sytuacji działalności Rady Najwyższej (parlamentu).

Prezydent zaznaczył, że deputowani powinni niezwłocznie wprowadzić zmiany do budżetu, które pozwolą na finansowanie walczącej z rebeliantami na wschodzie kraju armii oraz na odbudowę zniszczeń, powstałych w wyniku tego konfliktu.

_ - Jako prezydent pozytywnie oceniam antykryzysowe działania obecnej Rady Ministrów Ukrainy. Rozumiem, że pracuje ona w niezwykle skomplikowanych warunkach, z którymi nie miał do czynienia żaden inny rząd. () Apeluję zarówno do rządu, jak i do deputowanych o wspólną, odpowiedzialną pracę w parlamencie _ - napisał Poroszenko.

Brak odpowiedzialności?

_ Partie, które zainicjowały rozpad koalicji rządowej na Ukrainie są nieodpowiedzialne i nie powinny znaleźć się w nowym parlamencie - _ocenił ukraiński komentator Witalij Portnikow.- _ Taki brak odpowiedzialności politycznej może wywołać nowy, bardzo poważny kryzys, tym bardziej, że mamy do czynienia z wojną. _

_ Pełniącym obowiązki premiera został na posiedzeniu rządu Wołodymyr Hrojsman _ - napisał Awakow na swoim Facebooku.

_ Rozpad koalicji ma poważne następstwa. Ustawy, które powinny zapewnić dochody budżetu, przepadły. I jest to zrozumiałe. Kto chce iść na wybory parlamentarne i głosować jednocześnie nad niepopularnymi decyzjami? _ - zwracał się do posłów.

Podkreślił, że rozpad koalicji zaowocował już tym, że posłowie nie przyjęli dwóch ważnych dla państwa ustaw. Prócz ustawy o zmianach w budżecie deputowani nie poparli w czwartek ustawy dotyczącej dopuszczenia do ukraińskich sieci przesyłania gazu inwestorów zachodnich.

_ Po raz pierwszy chcieliśmy zaangażować w zarządzanie tymi sieciami prawdziwe europejskie i amerykańskie firmy, oddać im 49 procent akcji, tak by państwo zachowało w nich pakiet kontrolny, ale nawet ta decyzja przepadła _ - przemawiał.

_ Słyszę już oklaski z Dumy Państwowej _

_ - Tym, co mnie dziś najbardziej boli, jest to, że słyszę już oklaski z Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej. Ot, kto dziś zwyciężył i kto będzie dziś świętował! _ - mówił podniesionym głosem.

_ Nie można zamieniać swych wąskich interesów politycznych na losy całego państwa. Jest to przestępstwo moralne. () Podaję się do dymisji w związku z rozpadem koalicji i blokowaniem przez parlament inicjatyw rządowych _ - oświadczył oburzony Jaceniuk.

Na nie mniej oburzonego wyglądał także przewodniczący parlamentu Ołeksandr Turczynow z partii Batkiwszczyna b. premier Julii Tymoszenko. Po przemówieniu Jaceniuka zwrócił się do inicjatorów rozpadu koalicji, partii Udar Witalija Kliczki i Swobody Ołeha Tiahnyboka, by jak najszybciej wyznaczyły premiera technicznego, który będzie rządził do wcześniejszych wyborów. Następnie jednak zamknął posiedzenie parlamentu.

Poparcia nie będzie?

Deputowany Udaru Pawło Rozenko wyjaśnił, że obecnie dymisję premiera powinna zatwierdzić Rada Najwyższa. _ Wątpię, by inicjatywa ta zyskała poparcie 226 głosów _ - napisał na swoim Twitterze.

W podobnym tonie wypowiadał się szef frakcji Udaru Witalij Kowalczuk. _ - Decyzję o dymisji premiera powinien podjąć parlament, dlatego też szefem rządu nadal pozostaje Jaceniuk _ - powiedział dziennikarzom.

Wcześniej rozpad koalicji pozytywnie ocenił prezydent Petro Poroszenko. Wyraził on jednak nadzieję, że nie sparaliżuje to prac parlamentu i posłowie nadal będą uchwalali konieczne w trudnych czasach ustawy.

Koniec koalicji rządowej na Ukrainie oznacza, że w kraju odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne. Rozwiązanie koalicji i niepowołanie nowej w ciągu 30 dni daje prezydentowi Poroszence prawo do rozpisania wyborów parlamentarnych. W tej sytuacji dekret prezydencki o rozwiązaniu Rady Najwyższej powinien pojawić się 24 lub 25 sierpnia, a wybory mogłyby odbyć się pod koniec października.

Obecna koalicja o nazwie _ Europejski Wybór _ została powołana do życia w końcu lutego, po ucieczce z kraju obalonego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Do koalicji weszło 250 deputowanych Batkiwszczyny, Swobody i Udaru oraz posłowie niezrzeszeni.

Czytaj więcej w Money.pl
Rosyjska armia ostrzeliwała ukraińskie posterunki Posterunki ukraińskiego wojska w obwodach donieckim i ługańskim były ostrzeliwane przez separatystów, a przy granicy, także przez rosyjską armię.
UE musi wysłać "jasny sygnał" ws. Ukrainy Premier Wielkiej Brytanii uważa, że Wspólnota musi zareagować na to, co się dzieje na Wschodzie.
Czas pokoju mija. Co teraz zrobi Poroszenko? Na Ukrainie trwa posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO).
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)