Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Tusk na TAK, jeśli będzie zgoda większości. Politycy komentują...

0
Podziel się:

Decyzja o tym, kto na najbliższe 5 lat zastąpi Hermana Van Rompuy'a, zapadnie jutro na szczycie przywódców 28 krajów Unii Europejskiej.

Premier Donald Tusk i Helle Thorning-Schmidt
Premier Donald Tusk i Helle Thorning-Schmidt (PAP/EPA)

W wyścigu o wysokie stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej pozostało dwoje kandydatów: centroprawicowy premier Donald Tusk i socjaldemokratyczna szefowa rządu Danii Helle Thorning-Schmidt. Decyzja zapadnie jutro. Większość europejskich mediów dziś pisze jednak o polskim premierze jako o faworycie w wyścigu o stanowisko szefa Rady Europejskiej.

[Aktualizacja: 18:10]

W artykule, który ukazał się na stronie internetowej, _ FT _ wybija, że polski kandydat jest popierany przez nowe kraje członkowskie, a Dunka ma poparcie wielu ostrożnych fiskalnie krajów północy.

_ Zawężenie sześcioosobowej grupy kandydatów na szefa Rady Europejskiej do polskiego premiera, który według wielu jest obecnie faworytem, oraz mówiącej wieloma językami Dunki, początkowo forsowanej przez Berlin i Londyn, nastąpiło w czasie serii rozmów telefonicznych między przywódcami przed sobotnim szczytem _ - pisze _ FT _.

Cytując osoby bezpośrednio zaangażowane w negocjacje, dodaje, że w przypadku obojga kandydatów są przeszkody. Zaznacza, że premier Tusk nie mówi płynnie ani po francusku, ani po angielsku, co u wielu zainteresowanych wywołuje obawy, że nie będzie w stanie doprowadzić do kompromisu w czasie burzliwych debat 28 przywódców, a na tym polega główna rola szefa Rady Europejskiej. _ FT _ podkreśla zarazem, że Tusk cieszy się silnym poparciem stolic Europy Środkowo-Wschodniej, które argumentują, że zasługują na wysokie stanowiska w następstwie pewnej izolacji po rozszerzeniu UE o byłe kraje komunistyczne w 2004 roku.

Z kolei - pisze _ Financial Times _ - Thorning-Schmidt, która biegle mówi po angielsku i francusku i byłaby pierwszą kobietą na przywódczym stanowisku w UE, była początkowo faworytką brytyjskiego premiera Davida Camerona i niemieckiej kanclerz Angeli Merkel. Jednak jej szanse stopniały w związku z coraz wyraźniej rysującym się porozumieniem w kwestii innej socjaldemokratki, Włoszki Federiki Mogherini, która jest typowana na nową szefową unijnej dyplomacji. _ Szanse na to, by socjaldemokratom w sobotę przypadły dwa unijne stanowiska pozostają niewielkie _ - przewiduje dziennik.

Kto poprze Polaka?

Dodaje, że poparcie dla Tuska deklarowała Merkel, która namawiała go do wysunięcia swojej kandydatury, a w tym tygodniu podobne stanowisko zasygnalizował Cameron, który wcześniej spierał się z polskim premierem na temat emigracji zarobkowej w UE i sprzeciwił się jego kandydaturze na zeszłomiesięcznym szczycie.

_ Wyznaczenie na stanowisko Tuska stanowiłoby wyraźny komunikat dla Moskwy, ponieważ Polska jest jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników sankcji przeciwko Rosji w związku z jej zaangażowaniem w kryzys na Ukrainie. A pochodzący z Polski przewodniczący Rady byłby przeciwwagą dla Mogherini, której stanowisko wobec Rosji jest uważane za bardziej miękkie _ - argumentuje _ Financial Times _.

Według cytowanych przez gazetę źródeł kontrowersje wokół obojga kandydatów oznaczają, że drzwi pozostają otwarte dla kompromisowych kandydatów, jak były premier Finlandii Jyrki Katainen. Ten _ centroprawicowy polityk, którego kraj graniczy z Rosją, czyni go bardziej wyczulonym na obawy wielu wschodnich krajów, że UE nie zajmuje wystarczająco twardego stanowiska wobec Kremla _ - pisze _ FT _.

Gazeta odnotowuje też, że mimo początkowej powściągliwości Tuska w sprawie kandydowania _ w Polsce jest coraz więcej sygnałów, że może szykować się on do wyjazdu _.

**Tusk na TAK, jeśli... **

- _ Donald Tusk na TAK, jeśli będzie zgoda większości unijnych państw by to on objął stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej _ - twierdzą w rozmowie z Polskim Radiem unijni dyplomaci.

- _ W przeciwnym razie szef Rady nie wpisałby go na krótką listę i nie wypytał europejskich przywódców _ - skomentował jeden z unijnych dyplomatów. Inny dodał, że otwartego sprzeciwu wobec tej kandydatury na razie nie ma.

_ Jedynie północ Europy, czyli kraje skandynawskie uważają, że to stanowisko powinno przypaść ich reprezentantce - premier Danii _.

Obecny szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy chce jeszcze przed szczytem doprowadzić do wstępnego porozumienia między unijnymi stolicami. Tak, by jutro doszło do oficjalnego zatwierdzenia kandydatur, już bez nerwowych negocjacji i kłótni. Później byłby czas na dyskusję o Ukrainie i ewentualnych sankcjach wobec Rosji.

Donaldowi Tuskowi propozycja spada z nieba

- _ Donaldowi Tuskowi spada z nieba propozycja objęcia stanowiska szefa Rady Europejskiej _- uważa Jan Cieński z DemosEuropa.

Ekspert Centrum Strategii Europejskiej powiedział w Poranku RDC, że sytuacja polityczna w Polsce może być dla premiera argumentem za tym, by wyjechać do Brukseli. _ - Jeśli bowiem Platforma Obywatelska stanie na czele nowego rządu, to, zdaniem Cieńskiego, będzie on trudno sterowalny, gdyż będzie się składał z przedstawicieli kilku partii _ - twierdzi.

Donald Tusk - nawet jako szef Rady Europejskiej - nadal będzie mógł kierować Platformą. Szef warszawskiej redakcji Bloomberg News David McQuaid podkreślał jednak, że będzie to bardzo trudne. - _ Jeśli Tusk chce wskoczyć do pierwszej ligi politycznej, to jest to jego największa szansa, gdyż sytuacja polityczna mu sprzyja _ - powiedział dziennikarz.

- _ Jestem za, a nawet przeciw _ - komentuje sprawę wyboru szefa Rady Europejskiej b. prezydent Lech Wałęsa zapytany o to, czy dobrze by było, gdyby premier Donald Tusk został szefem Rady Europejskiej. Zdaniem Wałęsy nie ma jednej, dobrej odpowiedzi na to pytanie.

_ - Dobrze, gdyby Polska miała na takim stanowisku swojego rodaka, który będzie reprezentował jej interes. Jednocześnie ten Tusk trzyma tu całość rzeczy. Dlatego jestem za, a nawet przeciw _ - powiedział Wałęsa. Jego zdaniem, jeśli Tusk odejdzie z zajmowanego stanowiska, to może się to zakończyć m.in. rozłamem w Platformie Obywatelskiej.

Zdaniem Leszka Millera, premier jest w znanej sytuacji: _ nie chcę, ale muszę _. W Sejmie trwają spekulacje na temat tego, czy Donald Tusk przyjmie stanowisko szefa Rady Europejskiej. Lider SLD nie wątpi, że poparcie wśród liderów europejskich polski premier ma i teraz wszystko zależy tylko do niego.

Szef Twojego Ruchu nie ma wątpliwości, że objęcie przez premiera stanowiska szefa Rady Europejskiej byłoby zarówno jego osobistym sukcesem, jak i sukcesem Polski. Palikot podkreślił, że żaden polityk w historii naszego kraju po 1989 roku nie miał możliwości pełnienia tak ważnej funkcji w Europie. Do tego, zdaniem Palikota, na pewno nie byłby to powód do radości na Kremlu.

Lider Twojego Ruchu jest przekonany, że wyjazd Donalda Tuska do Brukseli nie oznacza tragedii dla rządu i PO. Palikot zauważa, że kiedy Tusk zaczynał karierę polityczną był _ chłopcem w krótkich spodenkach _, a za chwilę będzie najpoważniejszym politykiem w Unii Europejskiej. - _ Ludzie dorastają do funkcji, dorośnie Siemoniak, Kopacz czy kogo tam Platforma i prezydent wesprze _ - przekonywał szef Twojego Ruchu.

Według polityka najpoważniejszym kandydatem na nowego premiera byłby Tomasz Siemoniak, co siłą rzeczy ze względu na tematykę obronną przeniosłoby wagę polityczną do obozu prezydenckiego. - _ Prezydent ma tak silną pozycję społeczną i polityczną w Polsce, że to oznacza wzmocnienie Platformy _ - przekonywał Palikot.

Mariusz Błaszczak nie będzie tęsknił za Donaldem Tuskiem. Szef klubu PiS uważa, że wyjazd premiera do Brukseli, o ile dojdzie do skutku, przyniesie wiele korzyści.

Błaszczak ocenił, że z punktu widzenia Polski dobrze by się stało, gdyby doszło do zmiany premiera. - _ To zły premier, a więc Polska odetchnie _ - przekonywał polityk PiS.

- _ Noc z soboty na niedzielę będzie bardzo ważna _ - ocenia szef komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem, będzie to nowy, ważny etap dla polskiej polityki, jeśli Donald Tusk zostanie szefem rady Europejskiej.

Politycy PO nieoficjalnie mówią, że premier jest gotowy przyjąć stanowiska szefa Rady Europejskiej. Trwają też spekulacje co do jego następcy na stanowisku szefa rządu.

- _ Wielki sukces Polski, ale też samego premiera _ - tak zdaniem prezydenta należy oceniać możliwą nominację Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Bronisław Komorowski skomentował sytuację przed jutrzejszym unijnym szczytem w Brukseli podczas jednodniowej wizyty na Słowacji.

Prezydent powiedział, że _ bardzo realną propozycję i szansę na objęcie niesłychanie ważnego i eksponowanego stanowiska w Unii Europejskiej _ należy traktować jako ogromny sukces Polski. _ Jako fragment sukcesów Polski w całym 25-leciu, ale również jako docenienie osobistych zasług i umiejętności premiera _ - podkreślił Bronisław Komorowski. Dodał przy tym, że _ nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca _. _ Poczekajmy jeszcze trochę, zobaczymy co następny dzień przyniesie _ - powiedział prezydent.

Kto przejmie stery po premierze?

Najczęściej padają nazwiska Marszałek Sejmu Ewy Kopacz oraz ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka, ale daniem szefa SLD, jeśli chodzi o ewentualnego następcę Donalda Tuska na stanowisku premiera, może dojść do sporu pomiędzy nim a prezydentem.

Natomiast obecna marszałek Ewa Kopacz twierdzi, że jest gotowa do objęcia funkcji premiera. Powiedziała dziennikarzom, że mogłaby to zrobić, gdyby sytuacja tego wymagała.

- _ Objęcie tej funkcji przez premiera byłoby bardzo korzystne dla pozycji Polski w Europie - _twierdzi, a na pytanie, czy rząd i Platforma Obywatelska są przygotowane na taką sytuację, odpowiedziała, że PO będzie realizować program, przedstawiony przedwczoraj przez premiera w Sejmie.

Kopacz powiedziała, że wczorajsze spotkanie u prezydenta Bronisława Komorowskiego dotyczyło głównie wydarzeń na Ukrainie. Rozmawiano też o bieżących sprawach kraju. W spotkaniu, oprócz marszałek Sejmu, uczestniczyli: premier Donald Tusk, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i minister obrony Tomasz Siemoniak.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)