Bardzo dobrze rozpoczął się tydzień dla inwestorów giełdowych. Wszystkie krajowe indeksy zyskały na wartości, ignorując tym samym lokalne sygnały krótkoterminowego wykupienia. Popyt w dalszym ciągu preferuje duże spółki, jednak stopniowo dostrzegamy również powracający optymizm w segmencie mid i small caps. W najbliższych dniach możliwe jest zarówno podejście indeksu WIG20 w górę, jak również niewielkie schłodzenie barometru dużych spółek w rejon przełamanych uprzednio technicznych oporów.
Tak zdecydowanej i konsekwentnej aprecjacji indeksu WIG20 nie obserwowaliśmy od listopada 2013 r. Na wykresie świecowym dziennym WIG20 od początku sierpnia br. zdecydowanie przeważają białe korpusy, co świadczy o przewadze strony popytowej. Co ważne aktywność kupujących widoczna jest nie tylko na otwarciu notowań, ale przede wszystkim w trakcie sesji, kiedy inwestorzy powiększają ekspozycje na rynku akcji.
Przebieg poniedziałkowych notowań również możemy zaliczyć do udanych, choć w trakcie dnia kilkakrotnie doszło do zmiany krótkoterminowej tendencji. Szczególnie zastanawia gwałtowne cofnięcie indeksu WIG20 z poziomu 2.560 pkt. w końcówce sesji. Zatrzeć niekorzystne wrażenie może jedynie szybki powrót indeksu powyżej poziomu 2.550 pkt.
Ze spółek na straży dobrej formy WIG20, stały wczoraj przede wszystkim duże banki. W górę kolejny dzień skierował się kurs Pekao S.A., dobrą passę kontynuuje również PKO BP. W pozostałych sektorach zwraca uwagę rosnąca dysproporcja pomiędzy kondycją notowań PKN Orlen, które konsekwentnie pną się w górę, a Lotosem, którego kurs nękany jest przez kolejne szczegóły zbliżającej się dużej emisji akcji. Wczoraj akcjonariusze Grupy Lotos przegłosowali emisję do 55 mln akcji z prawem poboru (obecnie akcjonariat paliwowej spółki składa się ze 129 mln akcji).
W odniesieniu do sytuacji technicznej krajowych indeksów po wczorajszej sesji nie zaszły większe zmiany. Mimo lokalnego wykupienia, naszemu rynkowi w dalszym ciągu sprzyja zewnętrzny klimat inwestycyjny, jak również wzrostowy rozpęd nadany w ubiegłym tygodniu. Na celowniku WIG20 pozostaje strefa 2.580-2.600 pkt. Od dołu mamy natomiast pierwsze wsparcie w obszarze 2.500-2.525 pkt. (przełamane szczyty z lutego i czerwca br.).
Wraz z rosnącym wykupieniem indeksu największych spółek, rośnie prawdopodobieństwo, iż uwaga graczy stopniowo przesuwała się będzie w kierunku szerokiego rynku. Jak na razie w ostatnich dwóch tygodniach podstawowym kluczem wyboru spółek z segmentu mid i small caps była jakość raportu finansowego danej spółki za II kw. 2014 r. Na tym doborze papierów do portfela można było zarobić. Tak było w przypadku m.in. Amiki, Kęty, Qumaku, Mirbudu, czy Inter Cars. Teraz rynek prawdopodobnie przejdzie w kolejną fazę, gdzie liczyć się będą perspektywy średnioterminowe spółki i szanse na ich kontynuację, najlepiej poparte przez prognozy ze strony zarządu. Z technicznego punktu widzenia indeks MIS80 zmierza w rejon 12,3-12,5 tys. pkt., gdzie dojdzie do rozstrzygnięcia perspektyw średnioterminowych.
Ostrożnie natomiast rozpoczęli tydzień inwestorzy na Wall Street. Indeks S&P500 stracił 0,3 proc. i konsoliduje w okolicach 2 tys. pkt. Dolar umocnił się o 0,54 proc. względem koszyka zagranicznych walut. Na rynku nie milkną echa negatywnego wpływu rewizji w dół PKB Japonii za II kw. do -7,1 proc. z -6,8 proc. Wczoraj natomiast graczy zaniepokoiły najświeższe dane z Chin, które wykazały, iż w sierpniu pogorszyły się relacje handlu zagranicznego Państwa Środka. Dynamika importu spadła o 2,4 proc., po spadku o 1,6 proc. w lipcu, tymczasem prognozowano wzrost o 3,0 proc. r/r.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1347172261&de=1410299940&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ShComp&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&w=640&h=250&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej