Niecały procent dzisiaj i półtora procent w ujęciu całego tygodnia zyskała krajowa grupa blue chips. Ciężko jednak uznać, że to czynniki wewnętrzne miały pozytywny wpływ na notowania krajowych spółek. Uwaga rynków podczas kończącego się tygodnia skupiona była przede wszystkim na wydarzeniach zza Oceanu, gdzie właśnie w tej chwili najważniejsze indeksy biją rekordy wszech czasów.
Nad kreską kończą również notowania grup spółek średnich i małych, aczkolwiek ich wyniki w ujęciu całego tygodnia są gorsze od WIG20. Szerszy WIG50 zyskał niewiele ponad procent, z kolei najszerszy WIG250 o punkt procentowy mniej.
Tydzień na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1414396800&de=1414773000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=WIG50&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=WIG250&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=640&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Lepsze nastroje w końcówce dzisiejszych notowań to między innymi zasługa sytuacji na Wall Street. Tamtejsze indeksy, po bardzo mocnym starcie, notują obecnie grubo ponad procentowe wzrosty. S&P 500 wrócił powyżej poziomu 2 tysięcy punktów i jest już o kilka oczek od historycznego rekordu. Na maksimach wszech czasów już teraz jest za to przemysłowy Dow Jones.
Wall Street bije historyczne rekordy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1414396800&de=1414773000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=640&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Świetna sesja na Wall Street to pokłosie dzisiejszej decyzji banku centralnego Japonii, która spowodowała wzrosty na większości światowych rynków. Gremium niespodziewanie zdecydowało się zwiększyć bazę monetarną o 80 bilionów jenów rocznie. Japoński Nikkei 225 zyskał na zamknięciu sesji 4,83 proc.
Amerykańscy inwestorzy reagują w ten sposób również na dwie ważne publikacje makro. Po pierwsze, wskaźnik Uniwersytetu Michigan, obrazujący optymizm tamtejszych konsumentów, wzrósł z 84,6 we wrześniu do 86,9 punktu, powyżej szacunków ekonomistów. To najwyższy odczyt aż od siedmiu lat. I to nie koniec dobrych danych ze Stanów. Indeks PMI sektora wytwórczego w rejonie Chicago, jednego z ważniejszych okręgów przemysłowych świata, wzrósł w październiku z 60,5 do 66,2 pkt., podał Instytut Zarządzania Podażą. Analitycy spodziewali się wyniku na poziomie 60 punktów.
Historyczna decyzja Rezerwy Federalnej
Dane i wydarzenia zza Oceanu właściwie zdominowały cały tydzień na rynkach akcji. Tematem numer jeden było dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej, podczas którego Komitet zadecydował o całkowitym wygaszeniu programu QE3. Od jego wdrożenia w sierpniu 2012 roku, wyemitowano w sumie około 1,6 biliona nowych dolarów.
_ Aktywność ekonomiczna USA rozwija się w umiarkowanym tempie. Warunki na rynku pracy poprawiają się w dalszym ciągu, z dużą liczbą nowych miejsc pracy oraz spadającą stopą bezrobocia. Wskaźniki na rynku pracy sugerują, że niewykorzystanie sił roboczych jest coraz mniejsze - _ czytamy w opublikowanym uzasadnieniu.
Fed nie zdecydował się jednak na podniesienie stóp procentowych. Stopa funduszy federalnych utrzymała się więc na rekordowo niskim poziomie 0-0,25 proc. Bank centralny nie sprecyzował również, kiedy zdecyduje się na ich zmianę. Część rynku spekulowała, że bank zdecyduje się zerwać z mglistą zapowiedzią ich podniesienia _ znaczny czas _ po zakończeniu QE3 i zastąpić ją konkretami. Tak się jednak nie stało, aczkolwiek jako nowość Fed zaznaczył, że decyzję będzie uzależniał od pojawiających się danych z gospodarki.
Dzień po decyzji Rezerwy Federalnej pojawiły się dane o zmianie amerykańskiego PKB. Wstępny wskaźnik spadł z 4,6 proc. w drugim kwartale do 3,5 proc. w trzecim w ujęciu anualizowanym, jednak był sporo powyżej szacunków ekonomistów.
Wyniki spółek w centrum uwagi
Stosunkowo dobry wynik amerykańskiej gospodarki w pewnym stopniu potwierdzają wyniki tamtejszych spółek. Sezon jest w pełni, ale już teraz widać, że trzeci kwartał był bardzo mocny. Spośród wszystkich firm z indeksu S&P 500, które do tej pory opublikowały raporty finansowe, ponad 75 procent podało wyniki lepsze od oczekiwań, wyliczył serwis Reuters.
Jak będzie to wyglądało na GPW? Sezon tak naprawdę dopiero startuje, ale już mieliśmy do czynienia z dużymi niespodziankami. Żałować mogą zwłaszcza ci, którzy pozbyli się akcji krajowej giełdy przed jej wynikami - tylko wczoraj notowania spółki poszły w górę o 14 procent. Zysk netto GPW w trzecim kwartale wyniósł 30 milionów złotych, był lepszy rok do roku o 16 procent i aż o 28 procent od szacunków analityków. Inwestorów ucieszyły również aktualizacja strategii oraz plany odnośnie wypłaty dywidendy.
Mocne wzrosty GPW po wynikach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1414569600&de=1414773000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GPW&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Z kolei aż o 7 procent w ciągu dnia spadł w czwartek kurs Cyfrowego Polsatu. Nie było to jednak związane z publikacją wyników, tylko odejściem prezesa Dominika Libickiego. Część inwestorów mogła uznać, że punkt ciężkości biznesu spółki przesunie się z mediów do telekomunikacji, co może mieć negatywny wpływ na jej wycenę. Zygmunt Solorz-Żak po decyzji podkreślił jednak, że wszystkie założenia, plany i cele grupy, o których rynek został poinformowany po włączeniu Polkomtelu do Cyfrowego, pozostają niezmienne.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1414569600&de=1414773000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GPW&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>