Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Poprawia się kondycja polskiego przemysłu. PMI w górę

0
Podziel się:

Zapasy wyraźnie spadły, co wskazuje na dalszy możliwy wzrost produkcji w nadchodzących miesiącach.

Poprawia się kondycja polskiego przemysłu. PMI w górę
(Jakub Orzechowski/Reporter)

Ogólna kondycja polskiego sektora przemysłowego poprawia się. Obrazujący ją wskaźnik PMI wzrósł w październiku do 51,2 pkt z 49,5 pkt we wrześniu - poinformował bank HSBC. Spowolnienie w polskiej gospodarce jest przejściowe - oceniają ekonomiści komentujący te dane.

Według HSBC najnowszy wynik PMI wskazuje na największe tempo wzrostu w sektorze od sześciu miesięcy.

_ Dane PMI opracowane przez Markit na zlecenie HSBC zasygnalizowały ożywienie warunków w polskim sektorze przemysłowym na początku IV kwartału, co nastąpiło po krótkich spadkach notowanych w III kwartale. Wzrost wielkości produkcji, jak i liczby nowych zamówień został wznowiony, a poziom zatrudnienia ponownie odnotował pozytywną wartość _ - napisano w komunikacie na temat danych PMI.

Zaznaczono, że zapasy wyrobów gotowych wyraźnie spadły, co wskazuje na dalszy możliwy wzrost wielkości produkcji w nadchodzących miesiącach. Według analityków HSBC nieco mniej pozytywnie wygląda liczba nowych zamówień eksportowych, które ponownie odnotowały niewielki spadek. Dodano, że ponadto presja inflacyjna pozostała słaba. Koszty produkcji wzrosły tylko nieznacznie, a ceny wyrobów gotowych odnotowały dalszy spadek.

Cytowana w komunikacie ekonomistka HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej Agata Urbańska-Giner oceniła komentując wyniki badań, że powrót wskaźnika PMI powyżej granicy 50 pkt w październiku jest bardzo pozytywny. _ Dorównuje on niespodziewanemu wzrostowi wskaźnika PMI dla sektora przetwórstwa przemysłowego w Niemczech - wg wstępnych danych indeks ten wzrósł do 51,8pkt wobec 49,5 oczekiwanych przez analityków wg sondażu Bloomberg _ - powiedziała.

Zastrzegła, że pozostałe wyniki badań koniunktury w Niemczech (ZEW, ifo) pozostają słabe, dlatego wskaźniki PMI należy odczytywać z ostrożnym optymizmem.

Ekonomistka zaznaczyła, że o poprawie koniunktury w październiku wskazywały badania koniunktury GUS w Polsce, a wskaźniki dla budownictwa i handlu miały w październiku najwyższe odczyty w tym roku. _ Polski odczyt PMI wsparty był przede wszystkim przez rosnącą produkcję i nowe zamówienia. Wskaźnik zatrudnienia również nieznacznie wzrósł. Nowe zamówienia wzrosły w październiku, pomimo spadku nowych zamówień w eksporcie _ - poinformowała Urbańska-Giner.

Zauważyła, że nieznacznie rosły koszty produkcji, z kolei spadki cen wyrobów gotowych nieco wyhamowały. _ W sumie poprawiające się wskaźniki koniunktury wspierają nasze prognozy konsolidacji tempa wzrostu w najbliższych kwartałach po prawdopodobnym spowolnieniu odnotowanym w trzecim kwartale tego roku _ - dodała.

Według niej może to przekonać Radę Polityki Pieniężnej do wstrzymania się z dalszymi cięciami stóp procentowych po - jak się spodziewa ekonomistka - łącznym dostosowaniu o 75 pkt bazowych w październiku i listopadzie. _ Niepewność odnośnie tempa wzrostu w strefie euro pozostanie jednak istotnym negatywnym ryzykiem dla wzrostu PKB w Polsce w 2015 roku _ - zaznaczyła.

HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego to złożony wskaźnik obrazujący kondycję polskiego sektora przemysłowego. Jest on kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Każda wartość głównego wskaźnika powyżej 50,0 oznacza ogólną poprawę warunków w sektorze.

Spowolnienie tylko przejściowe

Spowolnienie w polskiej gospodarce jest przejściowe - oceniają ekonomiści komentujący poniedziałkowe, lepszy od spodziewanych, dane o wskaźniku PMI dla polskiego sektora przemysłowego. Ich zdaniem z polskiego przemysłu _ powiało optymizmem _.

Ekonomiści z Raiffeisen Polbanku ocenili, że poniedziałkowy odczyt przyniósł wręcz _ wybuch optymizmu _ i przyćmił oczekiwania. Zwrócili uwagę, że wskaźnik ten jest najwyżej od kwietnia br. i zdecydowanie przełamuje trwający prawie od początku tego roku trend spadkowy wskaźnika.

_ Co istotne powyżej granicznego poziomu 50 pkt powrócił komponent obrazujący poziom produkcji (odczyt na poziomie 52 pkt), a wzrosty (chociaż niewielkie) odnotowano także po stronie nowych zamówień. Pomimo solidnego wzrostu całego wskaźnika są komponenty, które w dalszym ciągu sugerują ostrożność w kwestii wieszczenia końca spowolnienia koniunktury _ - zaznaczyli. Wskazali na malejące już szósty miesiąc zamówienia eksportowe oraz wciąż malejącą aktywność zakupową przedsiębiorstw.

Według nich dane o PMI świadczą o tym, że spowolnienie w polskiej gospodarce jest przejściowe, a _ dołek _ osiągnie ona w IV kw. tego roku. Wskazano, że powrót wskaźnika PMI znacząco powyżej 50 punktów będzie dobrym argumentem dla Rady Polityki Pieniężnej, aby po rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu ogłosić zakończenie _ dostosowywania _ polityki pieniężnej. Zdaniem ekonomistów z Raiffeisen Polbanku po poniedziałkowych danych potencjalne cięcie stóp przez RPP o 50 punktów bazowych stało się jeszcze mniej prawdopodobne; Rada obniży stopy o 25 pkt.

Według eksperta z Pracodawców RP Łukasza Kozłowskiego przekroczenie granicy 50 pkt przez PMI ma ogromne znaczenie - oznacza, że sytuacja w polskim przemyśle znowu zaczyna się poprawiać. _ Najnowsze dane sugerują, że ostatnie trzy miesiące bieżącego roku mogą być lepsze dla polskiej gospodarki niż dwa poprzednie kwartały, kiedy to - prawdopodobnie - mieliśmy do czynienia z ograniczeniem dynamiki wzrostu PKB _ - ocenił Kozłowski.

Jego zdaniem minął już szok związany z konfliktem na Wschodzie i chociaż rosyjskie embargo nie przestało obowiązywać, to jednak tylko niewielka część polskiego eksportu kierowana jest w tym kierunku. Ogranicza to więc jego negatywny wpływ na naszą gospodarkę.

_ Nadal natomiast znajdujemy się w pozytywnej fazie cyklu koniunkturalnego, charakteryzującego się wyraźnym wzrostem nakładów na środki trwałe, a w konsekwencji - także i zwiększeniem zatrudnienia. Firmy nie ograniczyły swoich planów inwestycyjnych, zakładając, że ostatnio obserwowane problemy będą miały przejściowy charakter _ - zauważył ekspert.

Kozłowski uważa, że wzrost spożycia indywidualnego jest zagrożony, bowiem realne wynagrodzenia rosną w najszybszym tempie od 6 lat, a roczna dynamika spadku stopy bezrobocia jest największa od 2008 r.

Zaznaczył, że czynnikiem ciągnącym polską gospodarkę w dół jest pogrążona w stagnacji strefa euro. Widać to w spadku dynamiki zamówień eksportowych, którego wciąż doświadczają rodzimi przedsiębiorcy. _ Lepiej wygląda jednak sytuacja innych krajów determinujących kierunek, w którym zmierza gospodarka światowa, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych. Bardzo pozytywnie na wzrost gospodarczy oddziałuje również spadek cen surowców - głównie energetycznych - na światowych rynkach _ - dodał Kozłowski.

_ Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione czynniki, można więc mieć nadzieję na to, że w kolejnych okresach polska gospodarka znowu zacznie się szybciej rozwijać _ - podsumował.

Wojciech Matysiak z Zespołu Analiz i Prognoz Rynkowych banku Pekao zauważył, że mediana prognoz rynkowych zakładała wzrost indeksu PMI do 50 pkt. _ Wskaźnik PMI pokazał, że spowolnienie aktywności gospodarczej w sektorze przemysłowym jest umiarkowane, a firmy wobec gorszej koniunktury za granicą, znalazły odbiorców swoich produktów na rynku wewnętrznym. W sektorze przemysłowym wciąż nie widać objawów presji kosztowej, co sugeruje, że na szybki wzrost inflacji nie ma co liczyć _ - zaznaczył Matysiak. Według należy spodziewać się, że RPP obniży stopy procentowe w środę o 50 pb.

przemysł
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)