Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Londyn uderza w imigrantów. Na początek...

0
Podziel się:

Część polityków nad Tamizą domaga się zablokowania wszystkich zasiłków dla przyjezdnych.

Londyn uderza w imigrantów. Na początek...
(PA Wire/Press Association Images/EAST NEWS)

Brytyjski rząd rozważa dalsze ograniczenia w dostępie do zasiłków dla imigrantów z Unii Europejskiej. Premier David Cameron ogłosi swoje propozycje po 20 listopada, ale znajduje się pod stałą presją, aby pójść dalej niż tylko zasiłki dla bezrobotnych, zapomogi mieszkaniowe i na dzieci. Od dziś brytyjski urząd podatkowy rozsyła listy do wszystkich 24 milionów płatników podatku dochodowego z informacją, na co rząd wydaje pobrane od nich pieniądze.

Dzisiejszy _ Times _ przynosi na pierwszej stronie informację, że lider frakcji konserwatywnej w Parlamencie Europejskim nastaje, aby zablokować w Wielkiej Brytanii absolutnie wszystkie zasiłki dla przyjezdnych z innych państw Unii Europejskiej.

Syed Kamall podkreśla, że brytyjski system zasiłków jest uniwersalny, podczas gdy w innych państwach Unii wysokość zasiłków zależy od wkładu, jaki obywatel wnosi do skarbu państwa. Europoseł postuluje, aby imigranci musieli przepracować co najmniej dwa lata, zanim zakwalifikują się do brytyjskiej pomocy socjalnej.

Wśród kontestowanych przez niego zasiłków są zwolnienia podatkowe dla najniżej zarabiających. _ Times _ podaje, że kosztują one brytyjski skarb państwa 30 miliardów funtów rocznie, z czego 5 miliardów otrzymują imigranci z Unii.

Dzięki temu dofinansowaniu przez brytyjskich podatników inkasują więcej za podobną pracę niż w swoich krajach. Przyciągnęło to do Wielkiej Brytanii 800 tysięcy niewykwalifikowanych pracowników z Unii Europejskiej.

Począwszy od dziś brytyjski urząd podatkowy rozsyła listy do wszystkich 24 milionów płatników podatku dochodowego z informacją, na co rząd wydaje pobrane od nich pieniądze. Przeciwnicy rządu twierdzą, że jest to cyniczna próba zyskania poparcia społecznego dla cięć budżetowych, bo zawarty w listach wykres kołowy, pokazuje, że jedną czwartą zajmują wydatki na opiekę socjalną.

Pozostałe, liczne kategorie są znacznie niższe. Dodatkowo, każdy podatnik otrzyma personalne wyliczenie ile funtów i pensów z jego osobistych podatków wydaje rząd na poszczególne elementy budżetu.

Kanclerz skarbu nie krył jaki cel przyświeca tej akcji: _ Ludzie będą mogli zobaczyć ile ich pieniędzy rząd wydaje na pomoc socjalną, ile na odsetki od zadłużenia państwa. To pewnie spowoduje ożywioną debatę, ale tego właśnie chcemy _ - powiedział BBC kanclerz George Osborne.

Lewicowy ekonomista, były redaktor naczelny gazety niedzielnej _ The Observer _, Will Hutton potępia takie metody: _ Kanclerz wrzucił co się tylko dało do kategorii - wydatki na pomoc socjalną _, _ żeby ludzie pomyśleli - płacimy podatki na oszustów zasiłkowych. _

Od dwóch lat brytyjski rząd wdraża etapami reformę zasiłków, mającą zmniejszyć liczbę różnych zapomóg i sprowadzić je do nieprzekraczalnego rocznego poziomu 27 tysięcy funtów na rodzinę. To tyle, ile wynosi średnia roczna płaca w Wielkiej Brytanii.

Berlin traci cierpliwość

Brytyjski minister finansów Geaorge Osborne zapewnił w BBC, że Londyn chce _ spokojnej i racjonalnej _ publicznej debaty na ten temat. Osborne odniósł się do doniesień niemieckiej prasy, według której Niemcy byłyby gotowe pogodzić się z opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, jeśli Londyn naruszyłby swobodę przepływu pracowników.

Osborne stwierdził, że doniesienia o stanowisku Berlina są przesadzone.Według wczorajszego wydania _ Der Spiegel _ Angela Merkel odrzuca możliwość kompromisu w sprawie swobody przepływu pracowników. Dziś o tym, że to prawo jest _ nienegocjowalne _ mówił rzecznik berlińskiego rządu.

Brytyjski premier zamierza nagiąć unijne reguły imigracji z innych państw Unii, _ do granic wytrzymałości _ - twierdzi _ Der Spiegel _. I wyjaśnia, że chodzi o deportację tych obywateli Unii, którzy w ciągu trzech miesięcy nie znajdą pracy. Niemcy już wcześniej storpedowali inną propozycję - wprowadzenia limitów na pozwolenia na pracę dla robotników niewykwalifikowanych.

Dzisiejsze, brytyjskie media piszą o doniesieniach, jakoby podczas niedawnego szczytu unijnego w Brukseli kanclerz Angela Merkel powiedziała Davidowi Cameronowi, iż Berlin nie zgodzi się na ograniczenie swobody imigracji wewnątrz Wspólnoty, w tym np. z Polski.

Czytaj więcej w Money.pl
Merkel gotowa na rozpad Unii? Kanclerz woli wyjście Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty, niż ograniczenia w sprawie swobody przepływu pracowników.
Paryż oskarża Londyn o eksport kłopotów Francuskie Calais stało się magnesem dla imigrantów próbujących przedostać się nielegalnie na angielską stroną Kanału.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)