Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

OFE uciekną za granicę. Ile miliardów wyparuje z giełdy?

0
Podziel się:

Mimo że właśnie minął pierwszy kwartał od demontażu OFE, to nie wszystkie karty są jeszcze na stole.

OFE uciekną za granicę. Ile miliardów wyparuje z giełdy?
(Stanisław Kowalczyk/EAST NEWS)

Od przyszłego roku fundusze będą mogły inwestować nie 10, ale aż 20 procent zgromadzonych środków w akcje notowane na rynkach zagranicznych. Równocześnie obniżony zostanie limit dotyczący spółek krajowych, z 75 do 55 procent. Czy fundusze zdecydują się zrezygnować z krajowej giełdy na rzecz zagranicy? Gra toczy się o ponad 13 miliardów złotych.

Równo trzy miesiące temu około 2,5 miliona Polaków zdecydowało, że przyszłe składki nadal będzie odkładać w OFE. Od tego czasu krajowa giełda powoli, ale jednak rośnie._ - Na przełomie sierpnia i września, kiedy wszystko stało się jasne, na rynku widoczny był oddech ulgi. Wcześniejsze prognozy zakładały bowiem, że w OFE zostanie około 5 procent uprawnionych, a nie prawie 20 - _ mówi Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.

Suma miesięcznych składek do OFE przed i po reformie emerytalnej

src="http://static1.money.pl/i/h/60/art325436.jpg"/>_ źródło: KNF, dane w milionach złotych _

WIG20, reprezentujący największe i najbardziej płynne spółki na polskim rynku, w ciągu ostatnich trzech miesięcy poszedł w górę o ponad 6 procent. Jeszcze więcej, bo niemal o 9 procent, grupujący firmy średnie WIG50.

Co ciekawe, giełda w Warszawie wykazywała się dużo większą siłą, niż rynki zachodnie. Na przykład niemiecki DAX stracił w tym czasie około procent. Tylko nieco lepiej spisywał się amerykański S&P500, który zyskał 4 procent. Warto jednak dodać, że są to indeksy typu dochodowego, a więc uwzględniają wypłaty dywidend przez spółki. Dla porównania - analogiczny wskaźnik na polskiej giełdzie - WIG20TR zyskał już około 8 procent.

WIG20 kontra rynki rozwinięte

Giełda odrobiła więc część strat, które wywołane zostały przez obawy, że reforma zmusi OFE do wyprzedaży ogromnej liczby akcji notowanych na GPW. Zmiany ostatecznie dotyczyły jednak tylko składki przyszłej, a więc nie miały większego wpływu na aktywa obecnie posiadane przez fundusze.

_ - Otwarte Fundusze Emerytalne - wbrew obawom - nie stały się największymi sprzedającymi na krajowej giełdzie - _ mówi Paweł Cymcyk, manager komunikacji inwestycyjnej ING TFI oraz prezes Związku Doradców i Maklerów. Wartość posiadanych polskich akcji w portfelach OFE od kilkunastu miesięcy pozostaje właściwie bez zmian. W grudniu ubiegłego roku fundusze miały je w sumie o wartości 125 miliardów złotych, niemal tyle samo co we wrześniu.

Ostatnie wzrosty na krajowej giełdzie nie były do tej pory tak duże, żeby zasypać lukę, jaka powstała jeszcze przed reformą. Od początku rozmów na temat zmian w OFE, czyli w przybliżeniu od stycznia 2013 roku, największe spółki z GPW rosną średnio w dużo wolniejszym tempie, niż akcje notowane na rynkach rozwiniętych.

Krajowa giełda mocno w tyle

Giełda się nie załamała, jednak po strukturze inwestycyjnej OFE wyraźnie widać, że zarządzający zmienili politykę inwestycyjną. Po pierwsze, OFE mocno zainteresowały się rynkiem polskich obligacji korporacyjnych, wywołując na tym rynku hossę. Po drugie, i co ważniejsze, zwiększenie limitu na inwestycje w akcje zagraniczne z 5 do 10 procent spowodowało ucieczkę części kapitału poza kraj.

Za granicę po płynność

Spójrzmy na dane. W grudniu 2013 roku, czyli w ostatnim miesiącu, kiedy OFE mogły trzymać najwyżej 5 procent w akcjach spółek zagranicznych, ich wartość wynosiła 4,3 miliarda złotych. Tymczasem już we wrześniu 2014 roku (najnowsze dane), kiedy limity wzrosły do 10 procent, było to ponad 6,6 miliarda złotych, czyli o połowę więcej niż na koniec 2013 roku.

Tymczasem już od przyszłego roku limit na inwestycje zagraniczne będzie dwukrotnie większy i wyniesie 20 procent. Czy OFE faktycznie rzucą się na zagraniczne akcje? Wspomniane 6,6 miliarda złotych, mimo że sporo powyżej sumy z grudnia 2013 roku, wciąż jest sporo poniżej granicy 10 procent. Wszystkie aktywa zgromadzone w OFE opiewają teraz na kwotę niemal 157,5 miliarda złotych, a więc wartość spółek zagranicznych powinna kształtować się na poziomie przynajmniej dwukrotnie większym.

Tylko jednak na pierwszy rzut oka. Tak naprawdę zarządzający są bardzo blisko kreski, ze względu na lipcową interpretację KNF, która zmieniła sposób ustalania, czy dana spółka jest krajową, czy zagraniczną. Kryterium obecnie nie jest kwestia, na której giełdzie jest notowana, tylko w jakiej walucie podawana jest wartość nominalna jej akcji. Innymi słowy, inwestycje w spółki takie jak czeski CEZ lub ukraiński Kernel są traktowane jako zagraniczne. _ - Przez to OFE są obecnie na granicy dopuszczalnych limitów. Stąd w tym roku fundusze już nie zwiększają swoich pozycji zagranicznych i czekają do przyszłego roku, kiedy limit zostanie zwiększony - _ mówi Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.

Tymczasem korzyści _ opuszczenia kraju _ jest sporo, a najważniejsze to możliwość zróżnicowania portfela oraz poprawy płynności. Zarządzający mogą inwestować w sektory, których reprezentacja na krajowym rynku jest bardzo ograniczona. Poza tym, w ostatnich latach zagraniczne rynki dawały wysokie stopy zwrotu przy zachowaniu dużo większej płynności inwestycji, niż na GPW. Innymi słowy, fundusze łatwiej mogły uciec z akcjonariatu większej firmy międzynarodowej, aniżeli z części notowanych na krajowej giełdzie.

Wydaje się wiec, że ucieczka kapitału OFE za granicę jest już przesądzona. Wszystko jednak wskazuje, że posiadacze krajowych akcji zbyt mocno tego nie odczują.

Miliardy złotych uciekną z GPW? Czytaj na następnej stronie

**

**

Miliardy złotych uciekną z GPW?

Gdyby bowiem założyć, że po zwiększeniu limitów, fundusze zdecydują się dorównać do ustawowych 20 procent, będzie to oznaczało zakupy w sumie za kwotę ponad 13 miliardów złotych. Sama kwota na pierwszy rzut oka może robić wrażenie.

Suma tak naprawdę jest jednak mniejsza, głównie ze względu na wspomnianą interpretacją KNF. Z oficjalnych danych Komisji nie da się jednak ustalić dokładnej wartości środków, jaką OFE obecnie przeznaczają na inwestycje w akcje zagraniczne w ich nowym rozumieniu. Dostępne dane tego nie rozróżniają. Skoro jednak fundusze już teraz same mówią, że z kwotą w sumie 6,6 miliarda złotych (czyli niecałe 5 proc. portfela) są na granicy, to wartość nowych zakupów najpewniej zamknie się w połowie kwoty 13 miliardów.

Po drugie nie wydaje się, żeby fundusze w celu uzyskania limitu zdecydowały się spieniężyć krajową część akcyjną. Wychodzenie z mniej płynnych, mniejszych spółek mogłoby wiązać się z poniesieniem dużych strat, a tego zarządzający by nie chcieli.

Po trzecie, tak naprawdę fundusze obecnie nie muszą niczego spieniężać, bo już teraz śpią na gotówce. W związku z uruchomieniem z początkiem listopada suwaka bezpieczeństwa, czyli mechanizmu przesuwającego w ciągu 10 lat emeryturę z OFE do ZUS, zarządzający zgromadzili na depozytach bankowych astronomiczną kwotę około 10,6 miliardów złotych. Tymczasem Najwyższa Izby Kontroli oczekuje, że w tym roku będą musiały przekazać do ZUS sporo mniej, bo około 4,7 miliarda złotych. Wiele więc wskazuje, że sporą część z reszty tej kwoty OFE wykorzystają na inwestycje zagraniczne.

Oprócz tego, inwestowanie za granicą wiąże się z dodatkowym ryzykiem. _ - Błędem będzie oczekiwać, że natychmiast po zmianie limitów, wszystkie fundusze zdecydują się na maksymalne zaangażowanie w akcje zagraniczne. Działania są dostosowane do sytuacji na rynkach finansowych, a inwestycja zagraniczna obarczona jest dodatkowym ryzykiem. Jeśli ceny akcji pójdą w górę, to wahania waluty obcej mogą sprawić, że cała inwestycja w rezultacie będzie nieopłacalna_ - _ _komentuje Marcin Żółtek, członek zarządu odpowiedzialny za inwestycje w Aviva PTE. I dodaje, że OFE właściwie nie mają żadnych możliwości zabezpieczania ryzyka walutowego.

Czytaj więcej w Money.pl

  • [ ( http://static1.money.pl/i/h/136/m312200.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/spolki;lamia;regulamin;gpw;knf;nie;bedzie;interweniowac;traca;inwestorzy;indywidualni,7,0,1569287.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Spółki łamią regulamin GPW, KNF nie będzie...
    • [ ( http://static1.money.pl/i/h/92/m306268.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nowa-strategia-gpw-spolka-moze-liczyc-na,64,0,1649984.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) "Nowa strategia GPW dobra dla rynku"
    • [ ( http://static1.money.pl/i/h/119/m180855.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dwa-polskie-banki-nie-zdaly-stress-testow,27,0,1646363.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Dwa polskie banki nie zdały. Pieniądze są bezpieczne?
    • [ ( http://static1.money.pl/i/h/71/m298055.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/publikacja-knf-o-skok-oparta-na,181,0,1644981.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Raport KNF o SKOK oparty na złych danych?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)