Spore emocje towarzyszyły środowym notowaniom na GPW. Szalę na korzyść strony podażowej przechyliła jednak RPP decydując o pozostawieniu stóp na obecnym poziomie. Tym samym główne indeksy odbiły się od technicznych oporów, co pogorszyło pozycję posiadaczy akcji.
Środowe notowania do godz. 14ej upływały na konsolidacji indeksu WIG20 tuż poniżej technicznego oporu przy wartości 2.470 pkt. (linia trendu spadkowego). Dopiero niespodziewana decyzja RPP wyrwała rynek z letargu. Indeks WIG20 odczuł presję strony podażowej szczególnie w końcowej fazie sesji, co obrazuje wysoki czarny korpus na wykresie świecowym dziennym.
Otrzymujemy wstępny sygnał przełamania krótkoterminowej linii trendu wzrostowego (2.450 pkt.), przy równoczesnym zamknięciu wzrostowej luki z 31 października br. (2.441-2.462 pkt.). Teraz pierwszym scenariuszem dla rynku, jest dalsze obsunięcie indeksu WIG20 w rejon strefy 2.400-2.420 pkt., gdzie znajdują się wsparcia z połowy października br.
Falstart sektora bankowego
Obraz szerokiego rynku również uległ pogorszeniu. Indeks WIG nie był w stanie zaatakować technicznego oporu przy poziomie 54,0 tys. pkt. (linia szyi formacji RGR). Dość szybko w tendencje horyzontalne weszła krzywa MACD, z kolei oscylator RSI pozostał w strefie wartości neutralnych. Sytuację całego rynku próbowały wczoraj ratować akcje sektora bankowego, które początkowo dyskontowały perspektywę mniejszej presji na marżę odsetkową netto po decyzji RPP. Rynek ściągnęła jednak w dół przecena kursu KGHM (efekt niższych cen srebra i miedzi na rynku surowcowym), jak również silna korekta na akcjach PZU.
Indeksy Wall Street nadal w dobrej formie
Trwa natomiast konsolidacja indeksów amerykańskiej giełdy na wysokim poziomie. Rynek pozytywnie zareagował na wstępne szacunki wyborów do Kongresu według, których zwyciężyła Partia Republikańska utrzymując większość miejsc w Izbie Reprezentantów i zdobywając większość miejsc w Senacie. Indeks Dow Jones wyznaczył nowe długoterminowe maksimum cenowe (17.484 pkt.).
Dzisiaj rano jednak obserwujemy pogorszenie nastrojów na światowych rynkach (niższe notowania S&P futures oraz spadek indeksu Nikkei o 0,86%). Inwestorzy czekają na słowa Mario Draghiego po dzisiejszym posiedzeniu EBC. Spodziewana jest zapowiedź dalszych działań w kierunku wsparcia gospodarek strefy euro.