Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Złoty nabrał sił, ale warto pamiętać o...

0
Podziel się:

Złoty korzysta na obecnej sytuacji. Nie tylko w relacji do euro, ale i na dolarze.

Złoty nabrał sił, ale warto pamiętać o...

Na parze EUR/USD mamy dziś rano, około godziny 7:40, poziom 1,2480. To całkiem spory ruch w górę, biorąc pod uwagę, że kilka dni temu obserwować można było zejścia do 1,2365 - 70, ostatecznie jednak nie jest to jeszcze zmiana ogólnej tendencji.

Za chwilę będzie można mówić o testowaniu pierwszego oporu, kolejny to być może okolice 1,2540 - 50 - i gdyby wykres wyraźnie go przekroczył, to już byłoby rzeczywiście istotnym sygnałem. Na razie można jednak uważać, że po prostu jesteśmy w połowie listopadowych wahań, a rynek szuka odpowiedzi na to, co robić.

Wczorajszy indeks Fed z Richmond, przedstawiony o 16:00, był słaby (4 pkt zamiast 17 pkt, które prognozowano). Podobnie mizernie wypadł Conference Board (88,7 pkt, przewidywano ruch w górę do 96 pkt. Te słabsze dane podbiły kurs głównej pary, dowartościowując euro. Pytanie jednak, czy nie jest to sygnał fałszywy – ostatecznie przecież np. PKB w USA wypadł bardzo dobrze, wyższy od prognoz był indeks cen domów S&P / Case-Shiller, a z kolei w Niemczech dynamika PKB po prostu wpisała się w prognozy.

Co mamy w dniu dzisiejszym? Już o 8:00 pojawi się indeks GfK (zaufania konsumentów) z Niemiec, za grudzień (czyli wyprzedzający). O 13:00 poznamy tygodniową liczbę wniosków o kredyt hipoteczny w USA, o 14:30 dynamikę zamówień w Stanach (za październik), a także liczbę wniosków o zasiłek w tym kraju (tygodniową). O 15:45 przyjdzie czas na indeks Chicago PMI, dziesięć minut później poznamy indeks Uniwersytetu Michigan, wreszcie o 16:00 – dane o sprzedaży nowych domów.

Odczytów będzie więc sporo, zwłaszcza z USA – i na bieżąco będą kształtować sytuację. Niewykluczone, że mogłoby dziś dojść do lekkiej korekty w kierunku 1,2430, zwłaszcza w początku sesji – ostatecznie jednak amerykańskie doniesienia będą stymulatorem zmian.

Złoty korzysta na sytuacji

Złoty korzysta na sytuacji – i to nie tylko w relacji do euro, ale i na dolarze. USD/PLN zszedł do 3,3450. Nie narusza to jeszcze całkowicie ogólnego trendu wzrostowego i może się okazać, że to jedynie przedwczesne testowanie wsparć – być może więc kupujący dolary powinni korzystać z okazji.

Można także korzystać z opcji zakupów euro. Naturalnie zawsze pojawia się podejrzenie, że jutro będzie jeszcze taniej – i tak codziennie – ale skoro obecny kurs EUR/PLN to 4,1730, to już za chwilę mamy dość wyraźną linię wsparcia, a nieco niżej (4,1760) minima z września, ostatecznie zaś 4,16. Po dojściu do tych obszarów, jeśli nie wcześniej, naturalna byłaby korekta.

W dłuższym terminie warto pamiętać, że RPP może zacząć działać na rzecz słabszego złotego, obniżając stopę procentową, być może już w grudniu.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)