Prezydent w Grecji pełni jedynie funkcje reprezentacyjne. Ale sam fakt ogłoszenia przez rząd wcześniejszego wyboru głowy państwa wstrząsnął rynkami. Giełda ateńska w ciągu tygodnia straciła 20 procent. Inwestorzy obawiają się, że jeśli nie uda się wybrać prezydenta w czasie trzech głosowań to rząd będzie musiał podać się do dymisji, a w ciągu miesiąca powinny zostać rozpisane przedterminowe wybory parlamentarne. Według sondaży może je wygrać radykalna lewicowa koalicja Syriza, która od lat sprzeciwia się unijnemu planowi ratowania greckiej gospodarki i nie wyklucza opuszczenia strefy euro.
Cztery lata temu Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy uruchomiły pierwszy z dwóch wielkich programów pomocowych dla Grecji o łącznej wartości 240 miliardów euro.
W tym roku grecka gospodarka po raz pierwszy od lat odnotuje wzrost. Tamtejsze PKB ma wzrosnąć o 1 procent. Bezrobocie nadal jednak przekracza 23 procent.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zrzekają sie wysokich odpraw. Nie dostaną... Są to niemałe kwoty, bo komisarz po jednej kadencji otrzymuje przez trzy lata odprawę w wysokości połowy swej pensji. | |
Apel do parlamentu: "Nie marnujmy wyrzeczeń" Już wcześniej przedstawiciele unijnych władz ostrzegli przed poważnymi konsekwencjami ewentualnego fiaska prezydenckiej elekcji, której pierwsza tura odbędzie się w środę. |