Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|

Ceny energii elektrycznej. Czy możemy spodziewać się ich wzrostu?

0
Podziel się:

Eksperci wskazują, czego można spodziewać się w najbliższych miesiącach i o ile wzrosną ceny energii elektrycznej.

Ceny energii elektrycznej. Czy możemy spodziewać się ich wzrostu?
(Fotolia)

Firmy sprzedające energię elektryczną oferują Polakom umowy lojalnościowe, obiecując, że przez cały czas ich trwania cena prądu nie wzrośnie. Ostatnio takie zabiegi operatorzy stosowali w 2013 roku, czyli tuż przed... spadkami cen energii. Money.pl sprawdził, czy tym razem będzie podobnie i czy należy spodziewać się kolejnych obniżek oraz jak ma się do tego sytuacja w górnictwie.

Według taryf na 2015 rok, które w grudniu przyjął prezes Urzędu Regulacji Energetyki, ceny oferowane przez największych dystrybutorów nie powinny na początku roku znacząco się zmienić. - _ Stawki opłat dystrybucyjnych dla odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną od około 70 groszy miesięcznie dla odbiorców przyłączonych do sieci PGE do około 1,60 złotego dla odbiorców w gospodarstwach domowych korzystających z sieci Tauron _- informuje w komunikacie Urząd Regulacji Energetyki. - _ Wzrost stawek dystrybucyjnych wynika z potrzeby zwiększenia nakładów inwestycyjnych na poprawę bezpieczeństwa i ciągłości zaopatrzenia odbiorców w energię elektryczną. _

Oprócz opłat dystrybucyjnych, Urząd Regulacji Energetyki nie zakwestionował również cen samego prądu. Te także zmienią się w tym roku niewiele. _ - Zatwierdzone na 2015 rok taryfy zakładają niewielką, nieco ponad półprocentową podwyżkę cen energii elektrycznej dla odbiorców z grup G, czyli gospodarstw domowych _ - czytamy w oświadczeniu URE. - _ Wzrost cen energii wynika ze zwiększających się z roku na rok obowiązków zakupu tak zwanej energii kolorowej, czyli na przykład energii _ zielonej _ czy energii z kogeneracji. _

Kogeneracja to jednoczesne wytwarzanie prądu i ciepła, które w porównaniu z tradycyjnymi procesami jest dużo bardziej ekologiczne.

Zarówno opłaty dystrybucyjne, jak i sama cena prądu, stanowią podobną część tego, co pojawia się później na fakturze. Do tego dochodzą również opłaty o innym charakterze, na przykład _ przejściowe _, _ handlowe _ czy _ abonamentowe _.

##Przykładowe opłaty taryfowe największych firm energetycznych w Polsce
Opłata za energię (zł/kWh) Opłaty za dystrybucję i opłata jakościowa (zł/kWh) Inne opłaty (zł/miesiąc)
Źródło: informacje handlowe dostępne na stronach internetowych firm (przy taryfie G-11 i przeciętnym zużyciu według GUS - 2226 kWh)
ENEA 0,3154 0,2207 10,22
Energa 0,3133 0,2015 9,39
Tauron-PE 0,3109 0,2033 7,94
PGE 0,3221 0,2285 10,72

- *_ To właśnie opłaty dystrybucyjne rosną ostatnio bardziej niż ceny samej energii _ - tłumaczy w rozmowie z *Money.pl Rafał Zasuń, redaktor naczelny poświęconego energetyce portalu WysokieNapiecie.pl. - _ To dlatego, że Polska wciąż wymaga potężnych inwestycji sieciowych. Nasza sieć jest bowiem bardzo stara i awaryjna w porównaniu z krajami starej UE. Dystrybucja to naturalny monopol, dlatego ceny były i będą regulowane przez URE, a koszty sieciowe firmy przerzucają na klientów. _

URE zatwierdza również ceny energii dla gospodarstw domowych - _ Dostawcy energii elektrycznej co roku składają do URE propozycje taryf w oparciu o poniesione koszty, a prezes instytucji może je uwzględnić lub zakwestionować - _tłumaczy ekspert. - _ Jeśli na przykład uzna, że zbyt drogo kupili oni węgiel wykorzystywany do produkcji energii, może im tę propozycję _ obciąć _. W praktyce wygląda to jak na targu - firmy składają propozycję z kilkuprocentową _ górką _, prezes URE trochę ją zmniejszy i zazwyczaj spotykają się gdzieś po środku. _

Jak wskazuje Rafał Zasuń, firmy energetyczne są już zaopatrzone na cały 2015 rok. - _ Energię kupuje się z dużym wyprzedzeniem. W tej chwili producenci handlują już hurtowo na rok 2016 i na podstawie tych zakupów będą sporządzali wycenę, którą w grudniu przedstawią prezesowi URE _- wyjaśnia.

Prognozy na przyszłość

Czy podpisywanie z klientami dłuższych umów to wybieg, mający na celu uniknięcie strat związanych ze spadkami cen prądu? - _ To jest tak jak z umową na telefon komórkowy. Podpisując umowę na dwa lata nie ma pewności, że za trzy miesiące, nawet w tej samej firmie, nie pojawi się lepsza oferta _ - mówi Rafał Zasuń. - _ Inna sprawa, że czasem firmy w tych umowach dołączają usługi zupełnie niepotrzebne, takie jak ubezpieczenie od utraty pracy i to głównie na tym zarabiają. Pojawiły się też oferty łączące prąd i kablówkę, internet czy telefon. Nie wolno podpisywać żadnych umów bez dokładnej analizy - warto sprawdzić firmę w internecie, a jeśli nadal mamy wątpliwości, możemy zadzwonić do URE lub UOKiK i zapytać czy nasz przyszły dostawca nie został czasem ostatnio ukarany za nielegalne praktyki. _

Gdy w 2013 roku firmy po raz pierwszy kusiły swoich klientów gwarancją niezmienności ceny prądu, średnia cena detaliczna była najwyższa od pięciu lat i według Głównego Urzędu Statystycznego wynosiła 67 groszy za kilowatogodzinę energii. Począwszy od lipca 2013 roku zaczęła spadać i, według najnowszych dostępnych danych, w listopadzie wyniosła 64 grosze (jest to cena brutto, zawierająca również opłaty dystrybucyjne i dodatkowe - na przykład przesyłowe czy handlowe).

Zwiększona aktywność dystrybutorów energii nakazywałaby sądzić, że spodziewane są dalsze spadki cen. Innego zdania jest Rafał Zasuń. - _ Jeśli chodzi o ceny detaliczne, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że one się nie zmienią, a jeśli nawet, to zmiany będą niezauważalne _- prognozuje. - _ Poza tym przykładanie tak wielkiej wagi do cen detalicznych prądu uważam za bezsensowne. Bo przecież jakiego rzędu są te wzrosty i spadki? Dla przeciętnego Kowalskiego jest to różnica kilkudziesięciu groszy miesięcznie, a więc praktycznie niezauważalna. Większe podwyżki są z kolei niemożliwe, bo przecież jest to rynek regulowany i URE na nie nie pozwoli. _

- _ Dużo bardziej istotne są ceny na rynku hurtowym, tym bardziej że około 75 procent energii elektrycznej w Polsce trafia do nabywców instytucjonalnych, a tylko 25 do gospodarstw domowych _ - wylicza ekspert do spraw energetyki. - _ O tym, jak będą się kształtować ceny hurtowe decyduje kilka czynników, takich jak ceny węgla, uprawnień do emisji dwutlenku węgla czy rosnące ceny dystrybucji. Obecne zamieszanie z kopalniami na Śląsku może wpłynąć na to, że za węgiel firmy zapłacą więcej, ale nie wpłynie to na ceny w tym roku, bo jest on kontraktowany rocznie z wyprzedzeniem. _

Podobnego zdania jest Tomasz Krukowski, analityk Deutsche Banku. - _ Prognozowanie cen, które widnieją na fakturach za prąd jest o tyle trudne, że dużą ich część stanowią składniki dotyczące elementów przesyłowych. Zamieszanie z Kompanią Węglową może wpłynąć bardziej na ceny hurtowe, jednak zmiany dla gospodarstw domowych nie powinny być zauważalne, nawet jeśli będą to minimalne wzrosty. _

Czy to oznacza, że ceny węgla na rynkach światowych nie mają żadnego wpływu na ceny prądu dla Polaków? - _ Tego nie powiedziałem _ - zastrzega analityk. - _ Da się zauważyć korelację, jednak nie skutkuje ona wielkimi zmianami kwot na fakturach, ponieważ sama cena prądu stanowi mniej niż połowę tego, co rzeczywiście płacimy. _

Na sytuację związaną z Kompanią Węglową zwraca również uwagę Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. - _ Cena węgla ma duże znaczenie, jeśli chodzi o ceny prądu. Wzrost cen surowca musiałby znaleźć przełożenie na koszty energii elektrycznej. Jednak zakładanie podwyżek cen węgla w 2015 roku byłoby w mojej ocenie scenariuszem ultraoptymistycznym. Węgiel na ten rok jest już zakontraktowany i założenie spółek energetycznych jest takie, że jego ceny będą zbliżone do tych z roku minionego. _

- _ Cena węgla w Rotterdamie też bardzo silnie spada, więc jeśli ten trend miałby być kontynuowany, to presja na ceny węgla produkowanego przez polskie kopalnie byłaby coraz silniejsza _- dodaje analityk DM BZWBK.

Jak to możliwe, że mimo spadków cen węgla, wcale nie płacimy mniej za prąd? - _ Należy pamiętać, że to co widzimy na fakturze to nie jest tylko cena prądu. Wystarczy spojrzeć chociażby na handel emisjami CO2, których ceny w ciągu ostatniego roku zdecydowanie wzrosły, czy też pojawienie się obowiązku żółtych i czerwonych certyfikatów _ - wyjaśnia Paweł Puchalski.

Dostawcy prądu również przyznają, że ceny węgla nie wpłyną na wysokość rachunków dla odbiorców. - _ Grupa Energa nie jest znaczącym producentem energii elektrycznej z węgla, prawie 40 procent naszej produkcji powstaje w odnawialnym źródłach energii. Poza tym większość energii kupujemy na rynku hurtowym, stąd nasz wpływ na relacje cenowe węgiel-energia jest znikomy - _tłumaczy Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa. - _ Cena gwarantowana natomiast jest ofertą wynikającą z coraz bardziej konkurencyjnego rynku i odpowiedzią na oczekiwania klientów, których oferta ta raczej chroni przed ewentualnymi wzrostami cen. _

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele firmy Enea._ - Ceny węgla są istotnym, ale nie jedynym czynnikiem wpływającym na ceny energii na rynku hurtowym. Z kolei ceny dla klientów ostatecznych są w różnym stopniu powiązane z cenami hurtowymi _ - tłumaczy Money.pl Piotr Ludwiczak z biura prasowego firmy.

Zapytaliśmy o zdanie również przedstawicieli pozostałych sprzedawców energii, jednak nie uzyskaliśmy odpowiedzi na nasze pytania._ _

Możesz zmienić sprzedawcę prądu

Według danych GUS, statystyczne polskie gospodarstwo domowe zużywa rocznie 2226 kilowatogodzin energii elektrycznej. W niewielu polskich domach konsumpcja wynosi z kolei mniej niż tysiąc kilowatogodzin.

##Średnie roczne zużycie energii (w kWh) w gospodarstwach domowych
poniżej 1000 od 1001 do 1500 od 1501 do 2000 od 2001 do 3000 od 3001 do 5000 ponad 5000 brak informacji
Źródło: Główny Urząd Statystyczny
Udział procentowy gospodarstw domowych 7,38 10,36 11,78 16,15 9,87 1,54 42,91

Przy takim zużyciu nawet kilkugroszowe różnice w cenie jednostkowej prądu mogą odbić się na portfelach Polaków. Żeby zaoszczędzić, można zmienić sprzedawcę energii. Nie można natomiast tego zrobić w przypadku dystrybutorów, bo każdy z nich obsługuje inne obszary kraju. Pierwsza zmiana trwa do 30 dni, natomiast każda kolejna następuje w ciągu dwóch tygodni od podpisania umowy z nowym sprzedawcą i wygląda analogicznie na przykład do zmiany operatora sieci komórkowej. Większość _ papierkowej roboty _ wykona za nas nowy sprzedawca energii.

Czytaj więcej w Money.pl
Górnicy negocjują z rządem o negocjacjach To spotkanie zespołu roboczego, który ma analizować propozycje strony związkowej i propozycje strony rządowej co do treści ewentualnego porozumienia.
Związkowcy chcą rozmawiać z rządem, ale... Dzisiejsze negocjacje zostały zerwane po nieco ponad dwóch godzinach w atmosferze skandalu.
Rząd ma pomysł na restrukturyzację górnictwa? Projekt złożyli w ubiegły piątek posłowie Platformy Obywatelskiej. Podpisali się pod nią także posłowie PSL.
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)