W środę premier Ewa Kopacz będzie rozmawiała telefonicznie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel na temat sytuacji przewoźników, w związku z nowymi przepisami o płacy minimalnej w Niemczech - poinformowała Kancelaria Premiera.
Jak podkreśliła kancelaria, rozmowa odbędzie się z inicjatywy premier Kopacz. Rząd wysłuchał we wtorek informacji o sytuacji przewoźników w związku z nowymi przepisami o płacy minimalnej w Niemczech.
1 stycznia w Niemczech weszła w życie ustawa o płacy minimalnej; stawka za godzinę, która dotyczy Niemców, ale też obywateli innych państw pracujących w tym kraju, ma wynosić co najmniej 8,5 euro za godzinę. Dotyczy to wszystkich pracowników w czasie ich zatrudnienia w Niemczech, niezależnie od tego, czy ich pracodawca ma siedzibę w kraju czy za granicą.
Według interpretacji Berlina ma to również zastosowanie do kierowców z firm transportowych spoza Niemiec. W praktyce każda firma transportowa, której samochód przejeżdżałby tranzytem przez terytorium naszego sąsiada, musiałaby płacić swoim kierowcom odpowiednio wysokie stawki.
Taka interpretacja przepisów uderza szczególnie mocno w Polskę, która ma drugą co do wielkości flotę samochodów ciężarowych w całej UE. Firmy z naszego kraju, a także innych państw Europy Wschodniej, mogą konkurować ze swoimi zachodnimi odpowiednikami niższymi stawkami dla kierowców.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Niemiecka płaca minimalna nielegalna" Minister infrastruktury zapowiedziała polsko-niemieckie konsultacje w tej sprawie. | |
36 złotych za godzinę. Kto tyle dostanie? Okazuje się, że w niektórych przypadkach niemieckie stawki trzeba wypłacać także w Polsce. To może oznaczać kłopoty dla całej branży transportowej. | |
Wprowadzili płacę minimalną, ale... Wprowadzenie płacy minimalnej było jednym z głównych postulatów współrządzącej Niemcami partii socjaldemokratycznej. |