_ Mamy promocję jak w Tesco. Dwie akcje w cenie jednej _ - tak obrazowo podsumował ostatnie wydarzenia na giełdzie Paweł Cymcyk z AZ Finance w tekście Money.pl podsumowującym masakrę na warszawskim parkiecie (chcesz przeczytać, kliknij tutaj)
.
Z promocjami jest jednak różnie - trafiają się niezwykle atrakcyjne okazje, albo sprzedawcy starają się pozbyć byle jakiego towaru.
Tak też jest obecnie na rynkach. Trwająca promocja jest niby bardzo atrakcyjna, a mimo to chętnych do kupowania wciąż brakuje. Część zapewne uznała, że lepiej poczekać na jeszcze lepszą okazję i kupić trzy akcje w cenie jednej. Reszta uważa, że skoro nikt nie kupuje, to coś nie tak musi być z tym towarem.
Jeśliby założyć, że inwestorzy działają racjonalnie, to gospodarkę czeka bardzo trudny okres. Już teraz pozbywają się papierów spółek, które jeszcze mają dobre wyniki, ale ich kondycja znacznie się pogorszy przez nadchodzącą recesję. Indeksy wyprzedzają wydarzenia w realnej gospodarce. To by oznaczało, że nie mamy do czynienia z promocją, ale raczej z wyprzedażą z powodu likwidacji sklepu lub co najmniej letniej kolekcji.
WIG20 wczoraj
* Przez moment indeks tracił nawet 8,6 procent *src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1313618460&de=1313704740&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&w=180&h=110&cm=0"/>
Bardziej optymistyczna jest teoria, że to emocje a nie kalkulacja. To by oznaczało, że walory znów zaczną zyskiwać, bo nie ma żadnego powodu, aby były tak tanie i na GPW znów będzie można zarabiać.
Niestety kolejny raz lepiej wyszli ci, którzy stosują mniej ryzykowną, za to sprawdzoną metodę. Głosi ona, że wolne środki zamiast inwestować, należy przepić. W przeciwieństwie do gry na giełdzie, mamy gwarancję efektu: kaca. Jest on przypomnieniem, choć dość nieprzyjemnym, jak miło spożytkowaliśmy kapitał.
Inwestowanie na giełdzie ma za to inną przewagę. Straty można odpisać od podatku, gdy znów przyjdą zyski, a lokowanie środków w _ płynne walory _ - przynajmniej te nabywane legalnie - jest wysoko opodatkowane.
Kolejną przewagą giełdy jest to, że są okresy, gdy da się zarobić, niekiedy bardzo dużo. Druga technika nie daje takiej szansy.
Co wybrać? Niestety czasy są tak niespokojne, że nie da się rozstrzygnąć, czy lepiej inwestować w producenta wódki, czy dać sobie spokój i pić jego wyroby.
Kurs akcji Grupy Sobieski [ kupionych rok temu
]( http://www.money.pl/gielda/spolki_gpw/belvedere;sa,BVD,informacje.html )
Niezdecydowani mogą wypróbować inwestowanie fusion, czyli patrzeć na to, co się dzieje z indeksami i pić.
Autor felietonu (choć ma pewne doświadczenie w różnych typach inwestowania), nie ma uprawnień doradcy inwestycyjnego, zatem powyższy felieton nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Nie należy również traktować go jako rekomendacji lokowania środków w _ walory płynne _, zatem nie łamie on _ Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi _.