Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

Nawrocki: Na debiutach nie jest łatwo zarobić

0
Podziel się:

Na prywatyzacji można zarobić, pod warunkiem, że w porę zapiszemy się na akcje.

Nawrocki: Na debiutach nie jest łatwo zarobić

Prywatyzacyjne oferty publiczne dały zarobić inwestorom, ale tylko tym, którzy zapisali się w porę na akcje. W przypadku spóźnialskich inwestorów, którzy kupili akcje prywatyzowanych spółek po dniu debiutu, zysk już nie był tak widoczny.

Osoba, która zapisała się na wszystkie oferty publiczne z limitami subskrypcyjnymi ma dzisiaj 19,2 proc. zysków z zainwestowanego kapitału. Dla porównania, w tym samym czasie szeroki WIG zyskał 22 procent. Zatem na tle indeksu inwestycja w PZU, Tauron i GPW nie wygląda już tak rewelacyjnie. W tym wypadku jednak inwestor nie ma prawa być na siebie zły, bo zarobił więcej niż na przykład na lokacie w banku.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/168/t137128.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/sprawdz;na;jakich;debiutach;zarobisz;w;tym;roku,237,0,808685.html) Sprawdź, na jakich debiutach zarobisz w tym roku
Dużo gorzej wypadają ci inwestorzy, którzy kupili akcje zaraz po debiucie. W szczególności, gdy przyciągnęły ich atrakcyjne wzrosty podczas pierwszego dnia notowań. GPW na starcie zyskała ponad 25 procent.

Niestety inwestor, który połasił się na szybki zysk, licząc na dalszą zwyżkę kursu giełdy, mocno się zawiódł. Cena zamknięcia pierwszego dnia notowań akcji GPW okazała się historycznym maksimum.

Nieco łagodniejszy los spotkał posiadaczy walorów największego polskiego ubezpieczyciela. Jeśli ktoś kupił PZU po cenie 360 złotych, czyli na zamknięcia dnia debiutu, może się dziś pochwalić zaledwie 2,5 procenta zysku. To mniej niż rentowność bezpiecznych bonów skarbowych.

Wyjątek stanowi Tauron. Jednak w wypadku spółki energetycznej debiut nie należał do udanych. Cena debiutu okazała się niższa o 1,5 procenta w stosunku do ceny emisyjnej. Inwestor, który nie przestraszył się kiepskiego startu, i mimo wszystko kupił akcje koncernu - mógł liczyć nawet na 22,8 procent zarobku.

Mimo niewielkiej próby zauważalna jest pewna tendencja. Im lepiej spółka wypadła na debiucie, tym gorzej się zachowywała w przyszłości. Dotyczy to wszystkich trzech prywatyzowanych przedsiębiorstw.

Czytając branżowe gazety lub słuchając finansistów można odnieść wrażenie, że prywatyzacyjna oferta publiczna to bezpieczna inwestycja. Możliwe że tak jest, ale tylko w przypadku zapisów na akcje, ponieważ spółki Skarbu Państwa sprzedawane są z przyzwoitym dyskontem. Aczkolwiek inwestycja już po debiucie, jest tak samo - o ile nie bardziej - ryzykowna od regularnej gry na giełdzie.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/16/t83728.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/msp;zakonczyl;prywatyzacje;taurona,152,0,799128.html) MSP zakończył prywatyzację Taurona Ministerstwo Skarbu Państwa sprzedało we wtorek 11,9 proc. akcji Tauron Polska Energia po cenie 6,15 zł za akcję
[ ( http://static1.money.pl/i/h/115/t21875.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/prywatyzacja;lotosu;potrwa;dluzej,190,0,790974.html) Prywatyzacja Lotosu potrwa dłużej Resort skarbu po raz kolejny przesunął termin składania ofert kupna 53,2 proc. akcji Lotosu.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/240/t98288.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/prywatyzacja;zamiast;zmian;w;ofe;to;ratunek;dla;budzetu,189,0,794813.html) Prywatyzacja zamiast zmian w OFE to ratunek dla budżetu Grad szybko zyskałby ponad 100 miliardów złotych.

Autor jest analitykiem Money.pl, maklerem papierów wartościowych

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)