Money.pl: Rząd stwierdził, że problem dopalaczy jest na tyle ważki, że trzeba go natychmiast rozwiązać, czy też może jest to tylko kolejna - jak przy chemicznej kastracji pedofilów - okazja, by premier mógł pokazać się jako twardy szeryf i podnieść swoje notowania w sondażach?
*Beata Kempa, posłanka PiS: *Oczywiście możemy dyskutować, czy temat wywołany został dlatego, że w mediach - i słusznie - zaczęto mówić o przypadkach, które ostatnio się zdarzyły, czy też może wywołano go, bo spadają sondaże Platformy Obywatelskiej, albo jest sprawa posła z Lublina. Jednak cokolwiek byśmy nie sądzili to uważam, że tę walkę i ten temat należy podjąć.
Ja od wielu miesięcy byłam zwolenniczką tego, by o sprawie dopalaczy rozmawiać jak najszybciej. Mieszkam w małym miasteczku i obserwuję, jak bardzo rozwija się handel tymi środkami. Szczególnie wśród małoletnich i dzieci.
Ale pojawiają się komentarze, że tak naprawdę akcja zamykania sklepów została przeprowadzona ze złamaniem prawa. Sprzedawcy twierdzą, że będą w sądzie domagać się odszkodowań.
Jeżeli nie będzie w polskim prawie dokładnie określone, czym jest dopalacz i co jest legalne, a co jest nielegalne, to tak naprawdę wszystko będzie legalne. I to jest bolesne. Bardzo boję się tego, że ci panowie mogą pójść do sądu i powiedzieć: _ chwileczkę ale to jest legalne _ i udowodnią to. Wtedy mogą wygrać.
Obecnie obowiązująca ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii nie rozwiązuje tego problemu?
Nie, nie rozwiązuje. Dlatego, że dopalacz jest to specyfik niedookreślony. My nazywamy go umownie dopalaczem, ale na gruncie prawa nie znajdzie Pan takiego określenia. Oczywiście możemy gonić króliczka, że jak wykryjemy substancję taką i taką, to wtedy jej zakazujemy.
Ale teoretycznie tak to działa dziś. Zakazuje się dopalacza, bo zawiera niedozwoloną substancję.
Dokładnie, ale za chwilę producenci zmienią jeden atom, albo literkę w nazwie i ona już jest czym innym i znowu zaczynamy gonić króliczka. W tej sytuacji potrzebne jest podejście systemowe.
A jak to możliwe, że środek o działaniu psychotropowym sprzedawany jest jako artykuł kolekcjonerski? Kto za ten błąd w prawie odpowiada?
To jest właśnie podstawowe pytanie - dlaczego ten specyfik jest na polskim rynku? To jest najważniejsze pytanie. Tego nikt nie kontroluje. Ani na etapie produkcji, ani dystrybucji.
Ja nie rozumiem, dlaczego rząd nie zajmuje się załatwieniem tej sprawy, że tak powiem od meritum. My proponujemy, żeby to uporządkować zaczynając od dookreślenia w polskim systemie prawa kwestii dopalaczy, bo tego w ogóle nie ma. I doprowadzenie tego do porządku od strony legislacyjnej, a do tego potrzebny jest Sejm. I wcale nie upieramy się, że nasza ustawa jest najlepsza.
Rząd już przedstawił kilka propozycji zmian. Ścigane będzie sprzedawanie dopalaczy w internecie i udostępnianie ich nieletnim. To wystarczy?
[ ( http://static1.money.pl/i/h/175/t112303.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/wiezienie;dla;sprzedawcow;dopalaczy;-;dzis;projekt;ustawy,220,0,686300.html) Więzienie dla sprzedawców dopalaczy - dziś projekt ustawy
To są zmiany kadłubkowe, bo to jest zakaz reklamy, karanie za rozpowszechnianie nieletnim, sprzedaż w internecie. Ale to nie zmieni tego, że te środki i tak będą w obrocie. Sposoby na obejście się znajdą - choćby w taki sposób że 18-letni kolega mojego 14-letniego syna użyczy mu tej substancji. Życie jest barwne w tym zakresie.
Nie upieracie się przy swoim rozwiązaniu, a w rządowym widzicie błędy. Czy w takim razie poprzecie projekt proponowany przez premiera i jego ministrów?
Tak. Oczywiście. Ale tak jak już wspomniałam, te propozycje to za mało. Jeżeli rząd uprze się tylko przy swoich rozwiązaniach, to bardzo szybko mogą okazać się bezskuteczne. Po ich przyjęciu natychmiast będziemy mieli te same przypadki na OIOM-ach.
Dlatego weźmy się za siebie, zakopmy polityczne spory i zróbmy kilka bardzo dobrych ustaw. Uważam, że powinniśmy się jak najszybciej zebrać na połączonych komisjach zdrowia i sprawiedliwości, bo jest kilka różnych pomysłów. Musimy te wszystkie pomysły zebrać, łącznie z tym rządowym i z tych projektów wyjąć wszystko, co może służyć walce z dopalaczami, ale za pomocą systemu prawa, bo bez tego żadna służba sobie nie poradzi.
Obecnie przeprowadzane działania są bardzo doraźne i nie stanowią wyjścia z sytuacji. Mogą być bardzo nieskuteczne, bo proszę zauważyć co się stało. Sklepy zostały zamknięte, ale pojawiły się wywieszki z numerami telefonów pod którym można nabyć taki specyfik. Więc tak naprawdę to nie załatwia problemu.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/131/t112259.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/pis;chce;by;dopalacze;byly;rejestrowane;jak;leki,37,0,686629.html) PiS chce, by dopalacze były rejestrowane jak leki Powiedziała Pani kilka ustaw.
Zmiany potrzebne są w kodeksie karnym, w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, ale przede wszystkim należy zmienić prawo farmaceutyczne, bo tam jest tylko możliwość zapisania tego, co to jest dopalacz, jakie musi przejść sito, w jaki sposób do niego podchodzić i w którym momencie jest on nielegalny.
Czyli dopalacze byłyby weryfikowane jak leki?
Oczywiście, że tak.
A co z penalizacją? Irlandia wprowadziła bardzo surowe kary. Za sprzedaż dopalaczy grozi nawet dożywocie. Czy przyjęcie ostrych kar za sprzedaż tych środków jest dobrym rozwiązaniem?
W tej sytuacji ostra penalizacja jest dobrym rozwiązaniem. Tak samo pójście na konfrontację. Kraje, które do tej pory pozwalały na sprzedaż, dzisiaj walczą z tym problemem.
Marek Balicki stwierdził, że gdyby zalegalizować marihuanę na tzw. użytek własny, problem dopalaczy zniknąłby. Może to jest odpowiednia droga do rozwiązania problemu?
I to mówi lekarz? Bardzo szanuję pana Balickiego, ale chyba troszeczkę przesadził. Jako matka studentki i czternastolatka jestem bardzo przeciwna. Absolutnie nie.
Na tej _ nowoczesności _ przejechało się już bardzo wiele krajów. Teraz więcej pieniędzy przeznaczają na leczenie skutków tego liberalizmu. W tej sytuacji możemy doprowadzić bardzo szybko do tego, że znowu trzynastolatkowie będą umierać z przedawkowania na ulicy.
Tak być nie może. Bądźmy rozsądni i przestańmy poddawać się jakimś bezsensownym ideom. Weźmy się ostro do pracy i stwórzmy szybko podstawy. Uważam, że w tym tygodniu, przy udziale posłów i legislatorów, jest to możliwe. Bo inaczej z rządem, z parlamentarzystami i państwem polskim wygrają dystrybutorzy.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/117/t74613.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/fiskus;sprawdzil;dopalacze;i;nie;ma;zastrzezen,92,0,685148.html) | Fiskus sprawdził "dopalacze" i nie ma zastrzeżeń Urząd Kontroli Skarbowej skontrolował sklepy. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/176/t112304.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rzad;kontra;dopalacze;zamyka;sklepy;i;sprzedajacych,225,0,686049.html) | Rząd kontra dopalacze: zamyka sklepy i sprzedających Ma w tym poparcie opozycji: Dopalacze nie mogą być legalne, a wszystkie metody są dobre. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/98/t112226.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/tusk;nie;ma;litosci;dla;zamieniajacych;zycie;w;pieklo,121,0,685689.html) | Tusk: Nie ma litości dla zamieniających życie w piekło _ Brutalnie _ zmienimy prawo, tak by zakazać sprzedaży dopalaczy. |