Mularczyk: Jesteśmy wierni, a pozycja prezesa niezachwiana

Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS: Oceniam to jako sezon ogórkowy w mediach, które niepotrzebnie nagłośniły list Marka Migalskiego. To było niepotrzebne, bo odwraca uwagę opinii publicznej od głównych tematów, czyli złego funkcjonowania rządu i naszego państwa. Zamiast tego skupiamy się na wyimaginowanych konfliktach w opozycji. Tymczasem to media kreują te konflikty, bo to są łatwe tematy dla dziennikarzy. Jednak ja nie oceniałbym wydarzeń w partii jako kryzysu.

Pozycja Jarosława Kaczyńskiego jako lidera Prawa i Sprawiedliwości jest niekwestionowana.

sejm.gov.plWikiński: Jakim prawem premier chce dysponować moimi pieniędzmi?

Nie będę komentował słów posła Girzyńskiego. Takie wypowiedzi są szkodliwe dla partii i mają działanie negatywne.

Moim zdaniem to sztuczna próba wywołania konfliktu w partii. Zbigniew Ziobro jest lojalnym członkiem PiS, wiernym prezesowi Kaczyńskiemu.

Nie widzę takich zagrożeń i nie wydaje mi się żeby miało dojść do rozłamu PiS. Jednak jeszcze raz podkreślę, że wypowiedzi Migalskiego, czy Girzyńskiego nie służą partii. Odwracają uwagę od najważniejszej kwestii, którą jest nieudolność rządu.

Nie przywiązuję dużej wagi do sondaży, bo bardzo często rozmijają się z prawdą. Proszę spojrzeć i porównać sondaże na kilka miesięcy przed wyborami z tymi, które pojawiały się kilka dni przed. Różnice poparcia są ogromne. To pokazuje, że nie należy do końca wierzyć w badania opinii publicznej. Odnoszę wrażenie, że często sondaże są próbą manipulowania opinią publiczną.

Bardzo ważne jest skupienie się przede wszystkim na podsumowaniu rządu, który nic nie robi. Trzeba pokazać, że sytuacja jest bardzo niedobra i nasze państwo nie działa tak jak powinno. W szczególności w kwestii finansów publicznych, służbie zdrowia, gospodarce i administracji. Chcemy także mówić o tym, że rząd nic nie robi w kwestii usuwania skutków powodzi i osuwisk. Zamierzamy mówić o błędach popełnionych przez rząd, że jego działania opierają się głównie na marketingu i PR.

Drugim ważnym działaniem będzie przygotowanie partii do wyborów samorządowych. Liczymy, że tutaj możemy osiągnąć dobry wynik, który pozwoli nam umocnić się w strukturach samorządowych. I to jest działanie, na którym chcemy się skupić jako partia, a nie na wewnętrznych sporach i konfliktach kreowanych przez media.