*Najważniejsze role grają prezydenci Egiptu i Syrii - Hosni Mubarak i Baszir Assad. Głównym celem tego spotkania jest odciągnięcie Damaszku od ścisłej unii z Teheranem. *
Przypuszczalnie działania prozachodnich państw arabskich w tej sprawie prowadzone są w ścisłej koordynacji z Waszyngtonem. W Damaszku przebywało ostatnio kilku wysłanników amerykańskich, którzy usiłowali wysondować, czy Syria będzie gotowa zerwać współpracę z Iranem, libańskim Hezbollahem i palestyńskim Hamasem.
W zamian za to Damaszek otrzymałby znaczną pomoc finansową, a z czasem powstałyby też warunki umożliwiające zawarcie pokoju z Izraelem. Prezydent Asad oznajmił dziś, że ewentualne rokowania z Izraelem byłyby możliwe jedynie przy aktywnym udziale Waszyngtonu. Natomiast sekretarz generalny Ligi Arabskiej Amru Mussa oświadczył, ze pozytywne rezultaty szczytu w Rijadzie przyczyniłyby się także do uregulowania sytuacji w Strefie Gazy.