Kryzys w Gruzji staje się argumentem dla rządu na rzecz przyjęcia amerykańskiej propozycji budowy tarczy antyrakietowej.
Już jutro szef MSZRadosław Sikorskipodejmie rozmowy z przedstawicielami administracji prezydenta Busha. Równocześnie z Waszyngtonu dochodzą nieoficjalne sygnały, że Amerykanie są gotowi przynajmniej częściowo spełnić polskie postulaty - czytamy w _ Dzienniku _.
Gazeta zauważa, że to runda ostatniej szansy, bo pod koniec sierpnia kampania prezydencka w USA wchodzi w decydującą fazę i Biały Dom nie będzie już mógł podejmować strategicznych decyzji.
Źródła bliskie szefa MSZ przyznają, że w ostatnich dniach dochodziły z Waszygtonu sygnały świadczące o tym, że Amerykanie są gotowi spełnić w znacznym stopniu warunki stawiane przez polski rząd.
ZOBACZ TAKŻE:
Amerykanie, zdaniem rozmówców _ Dziennika _, mieliby na tyle poprawić warunki, aby ekipa premiera Tuska mogła wskazać, że uzyskała od Waszyngtonu więcej, niż wywalczyła wysłanniczka prezydentaAnna Fotyga, która pod koniec czerwca była nad Potomakiem. Chodzi o przekazanie na stałe Polsce baterii systemów przeciwlotniczych Patriot.
_ Dziennik _ dodaje, że Amerykanie mieliby ponadto zgodzić się na sprzedanie naszemu krajowi na korzystnych warunkach finansowych przynajmniej 5 baterii Patriot. To mogłoby zapewnić ochronę największych miast kraju.