Jak oszacował Money.pl, wprowadzenie deputowanego do Parlamentu Europejskiego kosztowało od 380 tys. zł do 3 mln zł.* *Rekordowo drogi jest mandat europosła z PSL.
Zgodnie z prawem, poszczególne komitety na tegoroczną kampanię mogły wydać maksymalnie 10,35 mln zł. To o ponad 1,2 mln zł więcej niż przed pięcioma laty.
Ile wydały partie? _ - Zamknęliśmy się w kwocie 5,6 mln zł _ - usłyszeliśmy od Edwarda Kuczery, pełnomocnika finansowego SLD-UP. - _ To była skromna kampania. Zrezygnowaliśmy z emisji spotów telewizyjnych, kampania plakatowa też wyglądała dość skromnie _ - dodaje skarbnik lewicy. Koalicja SLD-UP najwięcej wydała na promowanie swoich jedynek - od 40 do nawet 150 tys. zł na kandydata.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
*Europodium: Buzek, Ziobro i Huebner * Zobacz, kto wygrał wybory do Parlamentu Europejskiego! Czytaj w Money.pl |
10,35 mln zł
tyle partia mogła wydać na kampanię
Ludowcy się wykosztowali. -_ Nasza kampania kosztowała w sumie 9 mln zł _ - mówi *Money.pl *Henryk Cichecki, pełnomocnik finansowy Komitetu Wyborczego Polskiego Stronnictwa Ludowego.
_ - Wydaliśmy 9,5 mln zł, najbardziej kosztowny był zakup czasów antenowych do emisji reklam w telewizjach ogólnopolskich _ - mówi Money.pl Andrzej Wyrobiec, skarbnik komitetu wyborczego PO. Przed wyborami PiS zadeklarował zmieszczenie się w limicie wydatków i wydanie ok. 9 mln zł.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Eurowybory kosztują prawie 90 mln zł * Przy obsłudze tegorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego pracowało blisko 210 tys. osób. Na organizację głosowania trzeba wydać blisko 83 mln zł. Kolejne miliony to refundacja kosztów dla komitetów wyborczych. Czytaj w Money.pl |
W 2004 roku za euromandat najwięcej zapłaciła koalicja SLD-UP. Teraz PSL
Jak oszacował Money.pl, wprowadzenie jednego kandydata do parlamentu europejskiego w 2004 roku najmniej kosztowało PO - ponad 244 tys. zł. Koalicja SLD-UP wyłożyła najwięcej za mandat - ponad 1 mln 647 tys. zł.
W tym roku - jak wynika z naszych szacunków - najmniej zdobycie euromandatu także kosztowało Platformę. Na przeciwnym biegunie jest PSL.
Różnica jest wyraźna. Jeden mandat dla Ludowca to koszt ok. 3 mln zł. Europoseł PO kosztował 380 tys. z. Sporo mniej niż w PiS (660 tys. zł.) i w koalicji SLD-UP (ok. 800 tys. zł).
_ źródło: Money.pl _
Raport Money.pl | |
---|---|
*SLD zapłacił 1,6 mln zł za europosła * Jak oszacował Money.pl, wprowadzenie deputowanego do parlamentu europejskiego kosztowało w 2004 roku od 244 tys. zł do ponad 1,647 mln zł. W sumie na kampanię przed pięcioma laty wydano ponad 28 mln zł. Rekord wydatków pobił wtedy SLD. Czytaj w Money.pl |
Platforma Obywatelska wydała podobną kwotę jak PSL i uzyskała ośmiokrotnie więcej mandatów. Najprawdopodobniej uzyska też największą dotację z budżetu za uzyskany wynik _ (patrz ramka niżej). _ Niezłą skutecznością może się też pochwalić PiS.
Wysokość wydatków na kampanię i dotacji przysługujących partiom i koalicjom w wyborach do Parlamentu Europejskiego | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Partie i koalicje | Liczba zdobytych mandatów w 2004 roku | Liczba zdobytych mandatów w 2009 roku | Wydatki na kampanię wyborczą w 2004 roku (w mln zł) | Deklarowane wydatki na kampanię wyborczą w 2009 roku (w mln zł) | Wysokość dotacji z budżetu w 2004 roku (w mln zł) | Szacunkowa wysokość dotacji z budżetu w 2009 roku (w mln zł) |
PO | 15 | 25 | 3,68 | 9,5* | 1,73 | 3,3* |
PiS | 7 | 15 | 5,4 | 10* | 0,81 | 2.1* |
SLD-UP | 5 | 7 | 8,24 | 5,6* | 1,12 | 0,91* |
PSL | 4 | 3 | 1,5 | 9* | 0,5 | 0,5* |
_ źródło: PKW, * - szacunki Money.pl _
Budżet zwraca za kampanię. Ale tylko skutecznym
-_ Każdy z komitetów, który zdobywa mandaty, otrzymuje z budżetu państwa dotację. Jej wysokość jest ściśle związana z frekwencją _ - mówi Money.pl Krzysztof Lorentz z Zespołu *1 zł *
to wysokość refundacji za jeden zdobyty głos Kontrolowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych PKW.
W 2004 roku wybieraliśmy 54 europosłów, do urn poszło ponad 6,2 mln Polaków, czyli niewiele blisko 20,9 proc. uprawnionych. W tym roku wybieraliśmy 50 europosłów, frekwencja sięgnęła 24,5 proc.
_ - Jeden głos, to jeden złoty. Im więcej osób idzie do urn, tym więcej dostają partie, które przekroczą pięcioprocentowy próg wyborczy i zdobędą mandaty - _ wyjaśnia Krzysztof Lorentz.
Wysokość dotacji przypadnie poszczególnym partiom, które dostaną się do PE oblicza się według specjalnego wzoru _ (patrz ramka niżej). _
| Wysokość dotacji zależy od liczby zdobytych mandatów i frekwencji |
| --- |
| Wzór według, którego oblicza się wysokość dotacji dla komitetu, któremu udało się wprowadzić swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego.
Dp - wysokość przysługującej dotacji podmiotowej W - kwota w złotych równa liczbie wyborców, którzy oddali głosy L - liczba posłów do Parlamentu Europejskiego *M *- liczba mandatów uzyskanych przez dany komitet wyborczy Dotacja _ podmiotowa _ przysługuje wyłącznie do wysokości wydatków ujętych w sprawozdaniu wyborczym, przyjętym przez Państwową Komisję Wyborczą. Dotację przysługującą partii wchodzącej w skład koalicji dzieli się na rzecz partii wchodzących w jej skład w proporcjach określonych w umowie zawiązującej koalicję wyborczą. Jeżeli partie polityczne wchodzące w skład koalicji wyborczej nie określiły takiej proporcji w umowie, to należną koalicji dotację podmiotową każdej z nich wypłaca się w równych częściach. Dotacja jest wypłacana w terminie 9 miesięcy od dnia wyborów. _ źródło:
Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego, PKW _ |
W 2004 *7,3 mln zł *
zwróci budżet partiom za kampanię do PE
roku w sumie na dotacje do kampanii wyborczych wszystkich partii z budżetu wydano blisko 6,26 mln zł.
W tegorocznych wyborach zagłosowało 7,3 mln osób spośród 30,2 mln uprawnionych. Suma dotacji do podziału dla PO, PiS, SLD-UP i PSL, czyli dla tych, które przekroczyły pięcioprocentowy próg sięgnie więc 7,3 mln zł.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Polscy europosłowie będą kosztować ponad 44 mln euro * Utrzymanie tylko polskich europosłów w mijającej kadencji kosztowało 30 mln euro. Po wyborach 7 czerwca kwota ta wzrośnie o ponad 14 mln euro - szacuje Money.pl. Czytaj w Money.pl |
| Komentarz Money.pl |
| --- |
|
*Andrzej Zwoliński redaktor Money.pl * Tegoroczna kampania wyborcza - nudna i mało merytoryczna - pokazała wyraźnie, że nie wystarczy mieć pieniądze, by uzyskać dobry wynik. Widać to wyraźnie po efektach stosunkowo drogiej kampanii i mizernych jej efektach w przypadku PSL-u. Musimy jednak pamiętać, że jeżeli chodzi o koszty kampanii, to dysponujemy kwotami nieoficjalnymi, deklarowanymi tylko przez poszczególne komitety. Na przesłanie sprawozdań finansowych do PKW, partie i koalicje startujące w wyborach mają czas do października. Do tego czasu poczekamy więc na ostateczną finansową ocenę minionej kampanii. |