Mieszkańcy liczyli, że po przyłączeniu do Rzeszowa w Matysówce ruszą wreszcie inwestycje. Zwłaszcza ta najbardziej oczekiwana czyli wodociąg. Mieszkańcy wiedzą już, że gmina Tyczyn, do której ciągle jeszcze należą, nie ma pieniędzy ani ochoty inwestować w tereny, które może stracić. Stąd pismo do radnych z Tyczyna bo decyzję o odłączeniu wsi mogą podjąć właśnie oni. Przewodniczący Rady zapewnia, że zajmą się tą sprawą jeszcze w sierpniu. Mieszkańcy Matysówki liczą, że gdy radni z gminy Tyczyn tym razem zgodzą się na odłączenie ich wsi, to Rada Ministrów zmieni swoją decyzję. Z Matysówki nie chcą też rezygnować władze Rzeszowa. Przepisy wynikające z ustawy o samorządzie gminnym są nieubłagane. Jednoznacznie określają procedury zmiany granic administracyjnych i terminy, które już minęły.