W ten sposób minister odniósł się do problemów, jakie pojawiły się między Mińskiem, a rosyjskim Gazpromem. Gazprom zapowiedział, że od 3. sierpnia zmniejszy o połowę dostawy gazu dla Białorusi. Według przedstawicieli Gazpromu, dług Białorusi wobec rosyjskiej firmy wynosi już 456 milionów dolarów.
ZOBACZ TAKŻE:
Gazprom zmniejszy o połowę dostawy gazu dla Białorusi Minister Piotr Woźniak powiedział, że gaz do Polski przesyłany jest z dwóch punktów na granicy białoruskiej - z Kondratek i Wysokiego Litewskiego. Dodał, że na razie nie zaobserwowano tam spadku w dostawach i "nie mamy żadnych formalnych informacji od Gazpromu, czy białoruskich partnerów na temat ewentualnych problemów z przesyłaniem gazu". Gazprom zapewnił jednak PGNiG - największego dostarczyciela gazu w naszym kraju - że polska spółka będzie na bieżąco informowana o rozwoju sytuacji
.
Minister gospodarki zaznaczył też, że Polska nie jest stroną w konflikcie między Mińskiem i Gazpromem, a więc nie może oficjalnie ocenić tej sprawy. Jednocześnie oświadczył, że ze względu na brak dywersyfikacji dostaw gazu do Polski "wszystko co dzieje się na Wschodzie budzi nasz niepokój."