Tober: Rokita złamał zasadę bezinteresownościJak tłumaczył poseł Sojuszu Michał Tober, poseł PO zachował się nieeetycznie, określając kandydata PiS na prezydenta Krakowa Ryszarda Terleckiego mianem osoby nienadajacej się na stanowisko prezydenta miasta, a z drugiej strony deklarując poparcie dla niego.
Michał Tober powiedział, że Jan Rokita naruszył zasadę bezinteresowności opisaną w karcie etyki poselskiej. "Ta zasada nakazuje kierowanie się w swoich działaniach interesem publicznym. Rekomendowanie kandydata, o którym się mówi, że do niczego się nie nadaje tylko po to, aby uzyskać trzy stanowiska wiceprezydentów, na pewno nie jest zgodne z zasadą bezinteresowności" - uważa Tober.
Inny poseł SLD Ryszard Kalisz przypomniał też, że Jan Rokita mówił o konieczności stosowania represji wobec kandydata lewicy. Kalisz zażądał, aby Rokita wyjaśnił, jakiego rodzaju represje miał na myśli. Kalisz wyraził również nadzieję, że Platforma Obywatelska okaże surowość wobec postępowania swojego partyjnego kolegi.