Wczoraj wieczorem zebrał się Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości, który nie podjął żadnej decyzji.
Członek Komitetu Politycznego PiS, wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra powiedział, że mimo braku decyzji, perspektywa wcześniejszych wyborów jest coraz bliższa. Senator wyjaśnił, że ostateczną decyzję w sprawie wcześniejszych wyborów podejmie licząca ponad trzysta osób Rada Polityczna partii.
Zdaniem Krzysztofa Putry, to, czy kadencja parlamentu zostanie skrócona, zależy w znacznej mierze od Ligi i Samoobrony. "Ja sądzę, że jeśli nasi współkoalicjanci nie zmienią postawy, to wcześniejsze wybory są pewne" - powiedział.
Senator powtórzył, że rząd PiS zamierza realizować program "Solidranego Państwa", a bez stabilnej większości w parlamencie będzie to niemożliwe. Jak podkreślił, Polski nie stać na słaby rząd. Krzysztof Putra zaapelował też do liderów LPR i Samoobrony o - jak się wyraził - schowanie szabelek i racjonalne myślenie.
Premier Jarosław Kaczyński mówił rano w Polskim Radiu, że PiS zdecydowało już, jakie zajmie stanowisko wobec przyszłości koalicji i ewentualnych przyspieszonych wyborów. Opinia publiczna ma już wkrótce poznać szczegóły.
Jak nieoficjalnie mówią politycy Prawa i Sprawiedliwości, wszystko powinno wyjaśnić się jeszcze w tym tygodniu.