Baza w Brdach ma być częścią amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Procedura ratyfikacji umowy potrwa do jesieni.
Wicepremier Vondra powiedział, ze rząd Mirka Topolanka zatwierdził już tekst podstawowej umowy z Amerykanami. Punktem spornym są nadal kwestie związane z warunkami prawnymi rozmieszczenia radaru i pobytu personelu amerykańskiego na terytorum Czech. Zdaniem wicepremiera, Czesi powinni podpisać umowę jeszcze przed zakończeniem kadencji prezydenta George'a Busha, ponieważ negocjacje z nowym rządem mogą być mniej korzystne. Wicepremier przypomniał, że Czesi uzyskali zapewnienie priorytetu obrony w przypadku zagrożenia atakiem antyrakietowym, a baza zostanie zbudowana za pieniądze Stanów Zjednoczonych.
Aleksander Vondra przyznał jednak, że proces ratyfikacji, który rozpocznie się w sierpniu, będzie "trudną walką", a jego zakończenia należy spodziewać się najwcześniej jesienią. Koalicja premiera Mirka Topolanka, która dysponuje zaledwie 102 głosami w 200 osobowej Izbie Niższej czeskiego parlamentu, nie popiera jednoznacznie całego projektu. Przeciwna radarowi jest Partia Zielonych i niektórzy deputowani Partii Chrześciańsko-Ludowej.