Kilka dni temu, separatyści osetyjscy otworzyli ogień w rejonie Karaleti. Od ran postrzałowych w głowę i szyję zmarł policjant z Gori. Kolejna ofiara to policjant z Ganmuchuri, który wraz z kolegami został ostrzelany przez bojówkarzy abchaskich.
Tydzień temu, Gruzini przejęli kontrolę w tym rejonie. Wcześniej przez miesiąc Ganmachuri znajdowało się w rękach abchaskich bojówkarzy. Gruzińskie władze nie komentują zdarzenia.
Tymczasem, uchodźcy z tamtych terenów twierdzą, że ich domy są plądrowane a wsie palone. Obecnie schronienia na terenie Gruzji szuka około 30 tysięcy osób. Są to uchodźcy z Osetii Południowej i Abchazji, którzy opuszczają swoje miejsca zamieszkania w obawie o życie.