Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

List przewodniczącego Europejskiej Unii Nadawców do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego

0
Podziel się:

Szanowny Panie,

Jako Przewodniczący Europejskiej Unii Nadawców, największego stowarzyszenia nadawców publicznych na świecie, pragnę skorzystać z okazji i podzielić się z Panem poważnym niepokojem mojej organizacji, dotyczącym projektu zmiany ustawy o opłatach abonamentowych w Polsce.

W obecnej formie projekt zmian w polskiej ustawie abonamentowej nie przestrzega licznych standardów ustanowionych przez Radę Europy. Przede wszystkim wśród tych standardów jest niezależność publicznego nadawania, która wymaga by Kraje Członkowskie ustanowiły pewny, stabilny i przejrzysty system finansowania.

Potrzeba zagwarantowania skutecznej niezależności publicznego nadawania wynika z fundamentalnego prawa do wolności wypowiedzi i informacji oraz pluralizmu mediów, zawartych w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Karcie Praw Podstawowych UE.

Standardy gwarancji niezależności publicznego nadawania były początkowo ustanowione w ramach Rekomendacji R (1996) 10. Zostały potwierdzone i wzmocnione wiele razy przez Radę Europy. Te standardy zaczynają się od zasady , że Kraje Członkowskie powinny podtrzymywać, a gdy to konieczne ustanawiać i przydzielać, pewną i przejrzystą podstawę finansową, która zagwarantuje organizacjom nadawców publicznych środki konieczne do wypełniania misji. W szczególności tekst wzywa Kraje Członkowskie do:

- ustalenia wysokości opłat abonamentowych " po konsultacjach z organizacją publicznego nadawcy , której to dotyczy, biorąc pod uwagę koszty jej działalności , i w sposób, który pozwoli organizacji wypełniać jej rozliczne misje", oraz

- zorganizowania płatność opłat abonamentowych " w sposób który zagwarantuje ciągłość działalności publicznego nadawcy i który mu pozwoli zaangażować się w plany długoterminowe."

Te standardy zostały potwierdzone i wzmocnione niecałe dwa lata temu w Deklaracji Komitetu Ministrów z 27 września 2006 roku ,dotyczącej gwarancji niezależności publicznego nadawania w Krajach Członkowskich.

W szczególności projekt zmian w polskiej ustawie abonamentowej wyraźnie nie wypełnia tychże standardów, ponieważ:

-nie opiera się na gruntownym oszacowaniu finansowego wpływu oraz oszacowaniu całości potrzeb finansowych polskich nadawców publicznych na wypełnienie przez nich zobowiązań,

- nie przewiduje wyrównawczego publicznego finansowania, ani włączenia, tam gdzie trzeba, stosownych zabezpieczeń przed wpływami politycznymi,

-przewiduje wejście w życie w ciągu 30 dni , co zagraża ciągłości świadczenia usług i nie zapewnia odpowiedniego czasu na przyjęcie i wdrożenie koniecznych środków wykonawczych.

Konkluzje te potwierdza również analiza Projektu Prawa wypracowanego przez Departament Prawny największego niemieckiego nadawcy publicznego, jakim jest WDR, którego dyrektorem byłem do wiosny ostatniego roku.

Z analizy tegoż projektu, wyjętego z niemieckiego kontekstu prawnego wynika, że wyraźnie również zaprzecza zasadom zawartym w niemieckiej konstytucji w interpretacji Niemieckiego Federalnego Sądu Konstytucyjnego.

Polska ma prawo wyboru mieszanego sposobu finansowania swych publicznych nadawców, jednak jest jasne, że już w chwili obecnej polscy nadawcy publiczni uzależnieni są od przychodów z reklam, które stanowią ponad połowę ich dochodów, co jest najwyższym współczynnikiem wśród wszystkich nadawców publicznych w Europie. W porównaniu z innymi krajami Europy, wysokość funduszy pochodzących z opłat abonamentowych i wysokość ogólnie zbieranych opłat abonamentowych już sytuuje się wśród najniższych. Przyszłe dodatkowe obniżenie tego finansowania, przewidziane w projekcie zmian ustawy o opłatach abonamentowych, nie tylko utrudni nadawcom publicznym pełnienie ich misji z powodów finansowych , ale również zagrozi jakości i niezależności ich programów.

Analiza z WDR podkreśla, że:

"Poza zagwarantowaniem niezależności od państwa, opłata abonamentowa ma dodatkowy cel jakim jest zagwarantowanie niezależności od sił rynkowych. System opłat abonamentowych pozwala na pluralizm i różnorodność punktów widzenia i opinii, które znajdują odzwierciedlenie w programach nadawców publicznych, nie są bowiem obiektem ostrych warunków rynkowych".

W istocie, z tego właśnie powodu większość krajów Europy optowała za mieszanym systemem finansowania, a przychodami komercyjnymi jako uzupełniającym źródłem finansowania.

W związku z tym, trzeba również zauważyć, że zwiększenie zależności od reklam jako pierwszoplanowego źródła dochodu dla polskich nadawców publicznych, z pewnością podważy ich publiczny charakter w obrębie dwoistego systemu nadawania w Polsce.

Jak jasno stwierdza europejska dyrektywa w sprawie mediów audiowizualnych (2007/65/EC)

wydana przez Parlament Europejski i Radę " Koegzystencja prywatnych i publicznych mediów dostarczających usługi audiowizualne jest cechą, która wyróżnia europejski rynek mediów audiowizualnych". Fakt ten został ostatnio uznany nawet przez polskich nadawców komercyjnych, którzy także wypowiedzieli się na rzecz utrzymania systemu abonamentowego.

Poza tymi poważnymi sprzecznościami z europejskimi standardami, jest również jasne , że projekt zmiany ustawy o opłatach abonamentowych znacząco podważy silną rolę polskich nadawców publicznych w promowaniu polskiej kultury w Europie i na świecie.

TVP jest już w Europie zaliczana do najważniejszych publicznych europejskich nadawców pod względem zasięgu oraz prezentowanych treści . W tej chwili Telewizja Polska jest zaangażowana w 20 koprodukcji EBU i sytuuje się na 10-ym miejscu wśród członków EBU pod względem aktywności. Jako członek stowarzyszony francusko-niemieckiego kanału kulturalnego ARTE ma olbrzymi udział w rosnącej świadomości kultury polskiej w Europie, wskutek znaczącej ilości programów kulturalnych, które dostarcza dla ARTE.

Polskie Radio, poza programem krajowym, poprzez swój program skierowany na zagranicę, jest dla całego świata oknem do Polski, które przez 11 godzin dziennie nadaje w siedmiu językach. Przyjmując, że ustawa o zmianie ustawy o opłatach abonamentowych zostałaby przyjęta w obecnym kształcie, jest bardzo wątpliwe, by te bardzo ważne przekazy o polskiej kulturze na cały świat, były kontynuowane, szczególnie w przypadku Polskiego Radia, które w dwóch trzecich zależy od finansowania ze źródeł abonamentowych i jest już obiektem rozległej presji wewnętrznej. W czasie gdy globalizacja prowadzi inne kraje do ich kulturalnego otwarcia się na świat, Polska faktycznie zmierzałaby w odwrotnym kierunku.

Na koniec chciałbym zaznaczyć jeszcze, że również jest wątpliwe by Polska była w stanie dać sobie radę z wyzwaniami i korzyściami płynącymi ze społeczeństwa informacyjnego oraz z przejścia z nadawania analogowego na cyfrowe, szczególnie wobec telewizji High-Definition, bez silnego sektora nadawania publicznego.

Mając na względzie to wszystko, mam nadzieję, że podzieli Pan mój punkt widzenia i punkt widzenia EBU, iż obecny projekt ustawy o zmianie ustawy o opłatach abonamentowych, jeśli zostanie przyjęty, odda "niedźwiedzią przysługę" interesom polskiego społeczeństwa, tak w kraju , jak zagranicą, w Europie i w "globalnej wiosce".

Z wyrazami szacunku

Fritz Pleitgen

Przewodniczący

unia
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)