Lot samolotem typu Piper został podzielony na trzy etapy. Pierwszy potrwa półtora miesiąca i zakończy się przed Bożym Narodzeniem w Kenii.
Wojciech Mirski jest lekarzem. Od 27 lat mieszka w Szwajcarii. O podróży dookoła świata marzył od dziecka. 17 lat temu zrobił licencję pilota. Przygotowania do wyprawy zajęły mu 2 lata. Trasa pierwszego etapu, licząca ponad 15 tysięcy kilometrów, biegnie przez Francję, Hiszpanię, Maroko, Senegal, Mali, Togo, Angolę, Zambie do Tanzanii i Kenii. Najtrudniejsze odcinki - ze względu na pogodę - to lot nad Oceanem Indyjskim i Zatoką Bengalską. Duże problemy mogą pojawić się nad Mali, gdzie walki polityczne i zamieszki moga utrudnić, a nawet uniemożliwić lądawanie. W razie kłopotów pilot liczy na pomoc polskich placówek w krajach przelotu.
Wojciech Mirski leci 6-cylindrowym samolotem typu Piper 260C, wyposażonym w nowoczesny sprzęt: wykrywacz burz, autopilot, GPS i telefon satelitarny.
Lot dookoła swiata ma się zakończyć pod koniec maja przyszłego roku.