Dowodem na to ma być - według ministra Kamińskiego - wizyta tak ważnego polityka jakim jest Ławrow. Jak tłumaczy, skoro uważał on za stosowne przyjechanie do Warszawy i przekonywanie Polaków do swoich racji oznacza to, że dzięki ciężkiej pracy Lecha Kaczyńskiego Rosjanie zrozumieli, że trzeba się z nami liczyć.
Zdaniem Michała Kamińskiego, dobrze, że minister Sikorski rozmawia z Siergiejem Ławrowem. Jak tłumaczy obowiązkiem szefa MSZ jest spotykanie się ze swoimi odpowiednikami zwłaszcza największego geograficznie sąsiada.
Minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński powiedział, że Lech Kaczyński o dzisiejszej wizycie ministra spraw zagranicznych na Białorusi dowiedział się dopiero dziś. Radosław Sikorski udał się do Mińska z kilkugodzinną wizytą.
Szef polskiej dyplomacji udał się tam na zaproszenie swojego białoruskiego partnera Siergieja Martynowa. Radosław Sikorski powiedział, że wizyta jest wynikiem odbudowania kontaktów urzędowych z władzami białoruskimi na różnych szczeblach - służb celnych, granicznych i związanych z bezpieczeństwem obywateli. Po konsultacjach konsularnych i gospodarczych z władzami białoruskimi dziś dojdzie do kolejnego etapu - rozmów politycznych - zaznaczył minister Sikorski. Dodał, że "Polska życzy sobie lepszych, normalniejszych stosunków ze swoim białoruskim sąsiademi liczym na to, że kraj ten stanie się ważnym partnerem w ramach partnerstwa wschodniego".