"Newsweek" wymienia tu Janusza Kaczmarka, szefa MSWiA, który miał pożyczyć z funduszu socjalnego 150 tysięcy złotych na budowę domu. Z podobnych funduszy na różne cele - według tygodnika - na sumy od 15 do 35 tysięcy są zadłużeni między innymi wiceminister spraw zagranicznych Janusz Stańczyk, posłanki SLD Ewa Janik i Małgorzata Ostrowska, Renata Beger i Alina Gut z Samoobrony oraz poseł Jan Bury z PSL.
Według "Newsweeka", problem w tym, że to my wszyscy z naszych podatków za to płacimy. Bowiem te pożyczki albo nie są oprocentowane, albo tylko symbolicznie. Alina Gut przyznaje, że biedna nie jest. Lubi jednak pożyczać z funduszu Świadczeń Socjalnych Sejmu dla posłów w trudnej sytuacji finansowej. Posłanka Samoobrony potwierdziła "Newsweek'owi", że pieniądze z sejmowych pożyczek socjalnych deponuje w banku. Bowiem chce sobie kupić mieszkanie.
Więcej o tym w artykule "Państwo solidarne dla wybranych" w najnowszym "Newsweek'u".
iar/smogo/pul