Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oświadczenie rzecznika PR w zw. z publikacją w "Gazecie Wyborczej" dot. radia publicznego

0
Podziel się:

Rzecznik Polskiego Radia SA Tadeusz Fredro-Boniecki wydał oświadczenie w związku z publikacją w "Gazecie Wyborczej" dotyczącą radia publicznego. Publikujemy w całości to oświadczenie.

"Tabloidy chętnie dosiadają rumaka nienawiści i pędzą na nim, zbierając po drodze czytelników." - Dokładnie wedle tej definicji, opublikowanej przez zastępcę redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Piotra Pacewicza, w wydaniu tej gazety z dnia 11 września, br., napisany został artykuł Agnieszki Kublik pt.: "Radio, agenci i szerszenie", opublikowany w tym samym numerze.

A. Kublik pisze, iż dyrektor radiowej Jedynki red. Jacek Sobala "kierownikom działów zaprezentował trzy dyrektywy: nie zapraszać do programów agentów; nie zajmować się życiem osobistym braci Kaczyńskich; nie mówić o polityce historycznej". "Opowiada nam o tym - pisze o sobie w liczbie mnogiej A. Kublik - dwoje uczestników kolegium. Uważają, że takie zakazy to ograniczenie ich dziennikarskiej niezależności. Proszą o anonimowość, boją się o pracę".

Pomijając absurdalność zestawu dyrektyw Agnieszki Kublik, faktem jest, że nie tylko red. Jacek Sobala, ale i członkowie kolegium Programu 1 twierdzą, że żadnych dyrektyw dyrektor Programu nie wydaje i nie wydawał. Pozostaje tylko wątpliwość, co do zasad wyznawanych przez informatorów A. Kublik - skoro dyrektor ogranicza ich dziennikarską niezależność, dlaczego tak zależy im na tym, by pod jego kierownictwem pracować?!

Polskie Radio nie reagowało na ten tabloidalny tekst oparty wyłącznie na anonimowych źródłach, ale zgodnie z definicją red. Piotra Pacewicza, artykuł A. Kublik, pędzącej na rumaku nienawiści, zaczął zbierać po drodze czytelników. Do tekstu z "Gazety", - jako poważnej informacji odwołał się felietonista "Trybuny" z 12 bm., a ostatnio, - o czym donosi "Gazeta" - poseł Jerzy Wenderlich. "Gazeta Wyborcza" z 15 bm. donosi: "Wenderlich poinformował, że będzie wnioskował o specjalne posiedzenie komisji kultury poświęcone sytuacji w publicznym radiu. Zaapelował do KRRiT, by zajęła się artykułem Gazety". Oryginalny sposób na autopromocję, - ale to już niech pozostanie problemem "Gazety Wyborczej".

Polskie Radio czeka na spotkanie z sejmową Komisją Kultury i Środków Przekazu, która - liczymy - zajmie się nie tylko wirtualną sytuacją kreowaną przez Agnieszkę Kublik, ale również pomoże znaleźć źródła, z których uzupełnione zostaną coraz poważniejsze ubytki w radiowym budżecie, spowodowane kampanią Platformy Obywatelskiej na rzecz niepłacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)