Według szefa rady lekarskiej Martina Holcata, stan zdrowia byłego prezydenta jest bardzo poważny. Vaclav Havel ma zablokowane śluzem dolne płaty prawego oraz lewego płuca.
Szef rady lekarskiej powiedział, że prezydent jest przytomny, ale oddycha za pomocą maski tlenowej. Zmieniono mu kurację antybiotykową. Do kilkunastoosobowej rady, która opiekuje się ciężko chorym prezydentem, dołączył szef kardiocentrum szpitala klinicznego.
Dyrektor szpitala Miloslav Ludvik zaapelował do Czechów, by nie odwiedzali byłego prezydenta. Wiele osób przychodzi każdego dnia do kliniki, ale pacjent nie może przyjmować wizyt. Dyrektor dodał, że na adres szpitala przychodzą dziesiątki listów i paczek z lekami. " Za wszystko dziękujemy, ale Havel jest pod opieką najlepszych specjalistów w kraju" - zapewnił Miloslav Ludvik.
Były prezydent został hospitalizowany w praskim szpitalu na Motolu z powodu problemów z połykaniem. Przeszedł operację wycięcia wrzodu tchawicy, który powstał w miejscu gdzie przed kilku laty przeprowadzono zabieg tracheotomii. Pooperacyjne nagromadzenie śluzu i krwi zablokowało jednak dolny płat prawego płuca, a następnie lewego płuca.
13 lat temu prezydentowi usunięto nowotwór złośliwy wraz ze środkowym płatem płuca. Od tego czasu Havel ma problemy z oddychaniem i skłonności do zapadania na choroby górnych dróg oddechowych.