W zeszłym roku zarejestrowano ponad 4300 skarg nadesłanych przez Polaków , którzy zarzucali państwu naruszenie Europejskiej Konwencji. Pod względem liczby skarg zajmujemy czwarte miejsce wśród 47 państw. Najczęściej skarżyli się Rosjanie, Rumuni i Ukraińcy.
Fakt, że pozostajemy w czołówce świadczy nie tylko o słabej kondycji naszego wymiaru sprawiedliwości, ale również o przekonaniu obywateli, że sprawiedliwości szukać należy poza granicami kraju. W zeszłym roku, za naruszenie Konwencji, Trybunał wydał wobec Polski 141 wyroków skazujących.
Znaleźliśmy się na czwartym miejscu wśród państw, wobec których Trybunał wydał najwięcej wyroków. Skarb państwa musiał wypłacić skarżącym, głównie w ramach zadośćuczynienia, w sumie kilkaset tysięcy euro. Polacy najczęściej skarżyli się na opieszałość sądów, zbyt długie przetrzymywanie w areszcie i naruszenie prawa do uczciwego procesu.
Polska skazana została trzykrotnie za ograniczenie wolności wypowiedzi. Na rozparzenie nadal oczekuje 3500 tysiąca skarg nadesłanych z Polski.