Maszyna wykona lot kilkanaście minut przed Godziną W i zrzuci ulotki zachęcające warszawiaków do przyłączenia się do obchodów rocznicy powstania.
Przelot to wspólny projekt Muzeum Powstania Warszawskiego i Dowództwa Sił Powietrznych - tłumaczy dyrektor muzeum Jan Ołdakowski.
Współpraca muzeum z lotnikami rozpoczęła się kilka lat temu. Najpierw zbudowano replikę słynnego bombowca "Liberator", w 2006 roku nad Warszawą przeleciał Boeinng B-17 "Sally", a rok temu Sił Powietrzne zaangażowały się w projekt filmu w technice 3D "Miasto riun".
W najbliższy poniedziałek tuż przed Godziną W mieszkańcy stolicy zostaną natomiast "zasypani" ulotkami o tym, jak ważnym elementem w Powstaniu Warszawskim były loty alianckich samolotów nad odciętą od zaopatrzenia z ziemi Warszawę.
Loty z pomocą dla walczących powstańców odbyły się między 4 sierpnia a 21 września 1944 roku. Józef Stalin do 10 września odmawiał lądowań nad terytorium Ukrainy, po drugiej stronie frontu, dlatego też alianckie maszyny musiały startować z baz we Włoszech.
W sumie alianci wykonali nad Warszawę 280 lotów zrzucając 200 ton zaopatrzenia, z czego w ręce powstańców trafiło ok. 30 procent ładunku. W czasie lotów zginęło 147 pilotów, w tym 59 Polaków.